Przyszły sezon NBA również w bańce?

Wszystko wskazuje na to, że jak dotąd, bańka NBA zdaje egzamin, przynajmniej w kontekście zachorowań na koronawirusa. To dla władz ligi bardzo ważna wiadomość, ponieważ niewykluczone, że podobny mechanizm zostanie zastosowany także w przyszłości.

W wywiadzie z ESPN, przewodnicząca związku zawodników NBA Michelle Roberts, stwierdziła jasno, że na ten moment bardzo realnym rozwiązaniem jest wykorzystanie bańki także w kolejnym sezonie:

„Jeśli jutro będzie wyglądać tak samo jak dzień dzisiejszy, nie widzę tak naprawdę innego rozwiązania. Jeśli przyszłość okaże się podobna do teraźniejszej sytuacji, tak będzie musiał wyglądać również kolejny sezon. I nie jest to jedynie moje zdanie, lecz władze ligi i niezależni eksperci zgadzają się z tym, że bańka to na ten moment jedyne wyjście.”

„Mam nadzieję, że tak nie będzie. Każdy powinien móc mieszkać i żyć razem ze swoją rodziną. Mogę jedynie powiedzieć, co wiem, a na ten moment bardzo możliwe, że w przyszłym sezonie bańka również będzie konieczna.”

Spowodowane to jest sytuacją w Stanach Zjednoczonych, gdzie wciąż epidemia szaleje na bardzo wysoką skalę. Według raportu opublikowanego wczoraj przez Uniwersytet Johna Hopkinsa, do tej pory zanotowano aż 4,3 miliona zakażeń w USA. Jeśli zatem do grudnia sytuacja nie ulegnie znaczącej poprawie, pewne ograniczenia będą niezbędne. Czy jednak kolejna bańka miałaby szanse powodzenia i to na tak długi czas? Wydaje się to praktycznie niemożliwe.

Źródło: Youtube.com/NBA