Przemysław Frasunkiewicz: Wyróżnienie dla całego miasta

Przemysław Frasunkiewicz: Wyróżnienie dla całego miasta

Przemysław Frasunkiewicz: Wyróżnienie dla całego miasta
Przemysław Frasunkiewicz / foto: Andrzej Romański / PLK

– Bez zawodników, bez ludzi w klubie i bez tak oddanych fanów, nie byłoby szans na taką nagrodę. Dlatego zawsze powtarzam, że wygrywamy i przegrywamy mecze i nagrody razem. Ja stoję z przodu i tę nagrodę odbieram, ale na nią pracuje cały Włocławek. Jestem dumny z tego miasta i klubu – mówi Przemysław Frasunkiewicz, trener Anwilu Włocławek.

Szkoleniowcy pracujący w ORLEN Basket Lidze wybrali najlepszego trenera w sezonie zasadniczym 2023/24. Każdy wskazywał po trzech kandydatów, którzy dostawali odpowiednio jeden, trzy lub pięć punktów. Z 56 punktami zwyciężył Przemysław Frasunkiewicz z Anwilu Włocławek (dziesięciu trenerów wskazało go na 1. miejscu). Na kolejnej pozycji uplasował się Žan Tabak z Trefla Sopot (27 punktów), a trzecie miejsce zajął Krzysztof Szablowski z Dzików Warszawa (19 punktów).

– To jest wyróżnienie dla całego klubu i kibiców. Bez zawodników, bez ludzi w klubie i bez tak oddanych fanów, nie byłoby szans na taką nagrodę. Dlatego zawsze powtarzam, że wygrywamy i przegrywamy mecze i nagrody razem. Ja stoję z przodu i tę nagrodę odbieram, ale na nią pracuje cały Włocławek. Jestem dumny z tego miasta i klubu. Takie nagrody budują kulturę organizacji – podkreśla szkoleniowiec włocławskiego klubu.

Frasunkiewicz jest trenerem Anwilu od stycznia 2021 roku. Z klubem wygrał European North Basketball League, FIBA Europe Cup, brązowy medal w PLK w sezonie 2021/2022. Teraz zajął pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej i pewnie zmierza do strefy medalowej. Włocławianie po dwóch meczach ćwierćfinałowych prowadzą z PGE Spójnią Stargard 2:0.

– Nie ma ekscytacji wśród nas po tych dwóch zwycięstwach, bo prawdziwe schody się dopiero zaczynają. Jestem zadowolony z zespołu, który jest bardzo skupiony na pracy. Zawodnicy chcą grać ze sobą, nie ma żadnej paniki w naszym wykonaniu w trudnych momentach – zaznacza Frasunkiewicz.

Anwil już w czwartek może zapewnić sobie udział w półfinale. Łatwo nie będzie, bo PGE Spójnia Stargard będzie chciała z jak najlepszej strony pokazać się przed własną publicznością. W tym drugim meczu stargardzianie pokazali, że są w stanie rzucić wyzwanie liderowi po rundzie zasadniczej.

– Te dwa mecze były różne i ten trzeci też… będzie inny. Choć jedno się nie zmieni: poziom fizyczności. Dalej trzeba będzie się bić na tablicach. PGE Spójnia w tym drugim spotkaniu nie chciała za bardzo ustawiać ataku pozycyjnego. Po prostu cały czas atakowała. Spodziewaliśmy się tego, pokazywaliśmy to zawodnikom, ale trochę źle odreagowaliśmy. Myślę, że w kolejnym meczu stargardzianie będą chcieli to powtórzyć – ocenia trener Anwilu Włocławek.

Trenerowi Frasunkiewiczowi po zakończeniu obecnego sezonu kończy się kontrakt z Anwilem Włocławek. Jak na razie nie trwają rozmowy na temat nowej umowy. Więcej szczegółów w tej sprawie zdradził nam ostatnio Łukasz Pszczółkowski, prezes Anwilu Włocławek.

– Pracę trenera Frasunkiewicza i drogę, która drużyna przebyła przez te ostatnie lata pod jego wodzą, oceniam jednoznacznie pozytywnie. I to jest fundament, na którym można budować pion sportowy w przyszłości, oczywiście jeśli trener wyrazi taką chęć. Przed nami najważniejsza część sezonu, a w sporcie zawodowym na koniec dnia liczy się tylko i wyłącznie wynik, dlatego te ostateczne wnioski będziemy wyciągać dopiero po zakończeniu rozgrywek. Wierzę, że wynik będzie adekwatny do naszych możliwości i aspiracji, więc ze strony klubu widzę sens i możliwość dalszej współpracy – tłumaczył.

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.