Powrót Lance’a Stephensona i IsoJoe, świetny Brown, Connaughton znokautowany piętą!
ORL – ATL – 104:98
CLE – BOS – 101:111
HOU – MIL – 106:126
DEN – OKC – 94:108
LAC – SAC – 105:89
TOR – CHI – (przeniesiony)
Rok 2021 – a właściwie jego końcówka. Tymczasem na parkiecie NBA oglądamy 40-letniego Joe Johnsona. Ostatni raz 7-krotny All-Star grał w NBA cztery lata temu. W obliczu problemów kadrowych Celtics zatrudnili go i dostał swoje 2 minuty w końcówce wygranego meczu z Cavaliers. Zdobył nawet punkty:
Wiecie kto jeszcze wrócił do gry? Lance Stephenson! Tak, kluby NBA sięgają po weteranów jak tylko mogą – żeby tylko wystawić do gry minimalną wymaganą liczbę graczy i nie musieć odwoływać meczów. Lance w 22 minuty z ławki zdobył niezbyt imponujący 1 punkt, ale też znacznie lepsze 8 zbiórek i 5 asyst:
Wróćmy jednak do meczu Bostonu. Wygrana Celtics to nie zasługa 2 minut Joe Johnsona – liderem zespołu był Jaylen Brown, który zdobył 34 punkty, 6 zbiórek i 3 asysty:
W barwach Cavs, pod nieobecność Allena i Mobley’a, wysiłki zdwoił Darius Garland, któremu udało się zanotować 28 punktów i 6 asyst:
Milwaukee Bucks – pomimo nieobecności Giannisa Antetokounmpo – ograli Houston Rockets, prowadzeni przez Jrue Holiday’a i Khrisa Middletona. Zdobyli oni kolejno 24 punkty i 10 asyst, oraz 23 punkty i 6 asyst:
Christian Wood nie był łaskawy dla Jordana Nwory:
Na szczęście Jordan Nwora też miał swój moment:
Swój moment miał też Garrison Mathews, jednak niestety nie są to sporty walki, a koszykówka:
Thunder znów wygrywają – tym razem z Denver Nuggets i ich wyjątkowo cichym dziś liderem Nikolą Jokiciem (13 punktów, 24 minuty gry). Cichy nie był za to lider OKC, Shai Gilgeous-Alexander. Zanotował on triple-double złożone z 27 punktów, 11 zbiórek i 12 asyst – wszystko to przy tylko jednej popełnionej stracie, ale też dość kłopotliwym 0/7 z dystansu. Thunder łącznie w całym meczu trafili zresztą marne 8/34 za trzy (23,5%) – wygrana to jednak wygrana:
Orlando Magic poradzili sobie z Atlantą Hawks pod nieobecność Trae Younga. Najlepszym strzelcem okazał się młodszy z braci Wagner, Franz – na jego koncie zapisano 25 punktów:
Double-double zaliczył Robin Lopez, który do 10 punktów dodał 11… nie zbiórek – asyst:
Po stronie Hawks pod nieobecność Younga błysnął Cam Reddish, zdobywając 34 punkty. Dobry występ na 28 punktów rozegrał też John Collins. Reszta? Łącznie 36 punktów na skuteczności 12/40 z gry (30%):
Clippers poradzili sobie z Sacramento Kings, a ich najlepszym strzelcem okazał się Eric Bledsoe z dorobkiem 19 punktów. Do tego dorzucił 8 zbiórek, 7 asyst i zdecydowanie najlepszy w drużynie plus/minus na poziomie +20: