PLK: Srdan Subotić o odejściu Filipovicia: Podjęliśmy świadome ryzyko

PLK: Srdan Subotić o odejściu Filipovicia: Podjęliśmy świadome ryzyko

PLK: Srdan Subotić o odejściu Filipovicia: Podjęliśmy świadome ryzyko
Subotić i Filipović / foto: Andrzej Romański / PLK

– Wiedzieliśmy, że w umowie Gorana jest taka opcja i możemy go finalnie stracić. Podjęliśmy świadome ryzyko. On rozgrywał dobry sezon, a jego kontrakt – pod względem finansowym – nie był wysoki. Nie jestem zadowolony, ale też nie panikujemy z tego powodu – mówi Srdan Subotić, trener Arriva Polski Cukier Toruń.

Na początku minionego tygodnia środowisko koszykarskie w Polsce obiegła informacja o odejściu Gorana Filipovicia z zespołu Arriva Polski Cukier Toruń. Chorwat został wykupiony przez bośniacką drużynę Igokea Aleksandrovac z Ligi Adriatyckiej.

W jego umowie była zapisana konkretna kwota buy-outu
. Nie była ona wysoka, dlatego już wcześniej pytały o niego inne zespoły (m.in. hiszpański San Pablo Burgos). Do finalizacji transferu nie doszło. W końcu – jego agentowi – udało się dopiąć transakcję.

Filipović pokazał się z dobrej strony w zespole Twardych Pierników z Torunia. Chorwat wystąpił w 21 meczach, w których średnio notował 15,5 punktu i 5,6 asyst.

Jak jego odejście komentuje Srdan Subotić, chorwacki trener Twardych Pierników?

– Wiedzieliśmy, że w umowie Gorana jest taka opcja i możemy go finalnie stracić. Podjęliśmy świadome ryzyko. On rozgrywał dobry sezon, a jego kontrakt – pod względem finansowym – nie był wysoki. To duża strata dla zespołu. Goran dał nam wiele w tym sezonie, ale tak wygląda ten biznes. On wybrał co dla niego najlepsze i musimy jego decyzję zaakceptować – mówi w rozmowie z serwisem z „Z Krainy NBA”.

Twarde Pierniki straciły jedną z ważniejszych postaci przed najważniejszą częścią sezonu. Wiemy, że klub – po otrzymaniu kwoty buy-outu – działa aktywnie na rynku transferowym. Chce pozyskać nowego rozgrywającego w miejsce Filipovicia. Plan jest taki, by taki gracz pojawił się na mecz z Legią Warszawa, ale w Toruniu podkreślają, że nikt nie będzie podejmował pochopnych ruchów. To ma być gracz, który będzie pasował do koncepcji.

– Mamy kilka kandydatur, ale pewnie domyślasz się, że inni też szukają graczy, a my wcale nie szastamy pieniędzmi. Poza tym, razem z prezesem ustaliliśmy, że nie będziemy robić transferów na siłę. To musi być gracz, który nam pasuje i coś tej drużynie da. Nie będziemy bez sensu wyrzucać pieniędzy. Nie ukrywam, że szukam zawodnika o konkretnych parametrach na tę pozycję, a na tym etapie sezonu jest piekielnie trudno znaleźć kogoś wartościowego – zaznacza Subotić.

Torunianie w tym momencie z bilansem 10:11 zajmują 11. miejsce w tabeli. Po cichu w klubie liczą jeszcze na walkę o udział w fazie play-off, ale będzie to trudne zadanie, bo rywale są bardzo wymagający – m.in. Legia, Śląsk, Czarni czy MKS.

Nasza sytuacja w tabeli jest dobra. Uważam, że ten sezon można zapisać na duży plus. Oczywiście nie jestem zadowolony, że Gorana nie ma już z nami, ale też nie panikujemy z tego powodu – mówi Srdan Subotić.

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.