PLK. Powrót kontuzjowanych – Śląsk aktywny na rynku

Z naszych informacji wynika, że Jeremy Senglin, Daniel Gołębiowski i Marcel Ponitka wrócili do treningów i mają zagrać w hitowym meczu z Legią Warszawa. Pod znakiem zapytania stoi występ za to występ Emmanuela Nzekwesiego. Słyszymy, że 18-krotni mistrzowie Polski są aktywni na rynku, sprawdzając różne opcje, by być przygotowanym na różne możliwości.

W ostatnim przegranym meczu z Arriva Polskim Cukrem Toruń trener Śląska Aleksandar Joncevski nie mógł skorzystać z usług aż czterech zawodników, co mocno odbiło się na grze wrocławskiego zespołu. Śląsk przegrał 72:87, mocno komplikując sobie drogę do gry w finałowym turnieju o Puchar Polski (bilans 6:7).

Kluczowy dla losów Śląska w kontekście tego turnieju będzie sobotni mecz z Legią Warszawa. Dobrą informacją jest powrót do zdrowia graczy kontuzjowanych. Z naszych wieści wynika, że w treningu są już Gołębiowski, Ponitka i Senglin. Cała trójka ma wystąpić w hitowym starciu 14. kolejki ORLEN Basket Ligi. Nie wiadomo, czy zagra z kolei Holender Emmanuel Nzekwesi, który dochodzi jeszcze do siebie po urazie mięśniowym.

Śląsk Wrocław w ostatnim czasie – co wynika z naszych informacji – zaczął rozglądać się na rynku transferowym za ewentualnymi wzmocnieniami. Wynika to nie tylko z tego, że ostatnio pojawiły się też kontuzje, ale też z faktu, że klub chce być przygotowany na różne ewentualności na kilku pozycjach.

Z naszych informacji wynika, że Śląsk w ostatnich dniach pytał nawet o możliwość pozyskania Aigarsa Skele, który finalnie wylądował w Ostrowie Wielkopolskim.

Skontaktowaliśmy się z prezesem Michałem Lizakiem, by zapytać o ewentualne zmiany we wrocławskim zespole przed drugą częścią rozgrywek w ORLEN Basket Lidze (Śląsk odpadł z rozgrywek Basketball Champions League).

– Tak jak większość zespołów w PLK – rozglądamy sie, sprawdzamy, jakie są możliwe opcje i w miarę potrzeb i możliwości będziemy reagować – powiedział nam Michał Lizak.

Śląsk Wrocław – jako jeden z czterech klubów w PLK – wpłacił kwotę 100 tys. zł do kasy PLK, by mieć możliwość wpisania do protokołu meczowego sześciu obcokrajowców.