PLK. PGE Spójnia: Urlep zostaje, będzie 6 obcokrajowiec?
Gorąco wokół PGE Spójni Stargard, która ma serię czterech porażek z rzędu. Na początku tego tygodnia doszło do spotkania fanów z zarządem klubu. Wiemy, że na stanowisku trenera pozostanie Andrej Urlep. Być może do drużyny dołączy kolejny obcokrajowiec.
PGE Spójnia Stargard w kryzysie. Jeszcze do niedawna zespół prowadzony przez Andreja Urlepa z bilansem 6:6 był w górnej części tabeli i liczył się w walce o udział w Pucharze Polski. Kolejne porażki nie tylko zabrały możliwość wyjazdu na turniej do Sosnowca, ale wywołały też dużą irytację wśród stargardzkich kibiców, którzy wygwizdali zespół po meczach z Dzikami i Czarnymi.
We wtorek doszło do spotkania prezydenta miasta i władz klubu z kibicami, którzy mieli możliwość zadawania pytań. Szczegółową relację z tego ponad dwugodzinnego spotkania przygotował serwis stargard.news.
Fanów najbardziej interesowała kwestia finansowa. Pani prezes Ewelina Świergiel i dyrektor sportowy Wiktor Grudziński mówili wprost, że klub – w trakcie budowania budżetu i składu na nowy sezon – pozostał z problemem spłaty zobowiązań po poprzednich rozgrywkach.
Jednak kwota była na dużo wyższym poziomie niż wcześniej to zakładano. Nowej ekipie zarządzającej PGE Spójnią w ostatnim czasie udało się pozyskać nowych partnerów (obecnie jest ich ponad 50), co ma wpływ na obecną sytuację finansową.
“Prezes Spójni Ewelina Świergiel przyznała, że na ten moment klub nie ma jeszcze gwarancji finansowych do końca tego sezonu, ale prowadzonych jest szereg rozmów z różnymi firmami i liczy, że uda się przyciągnąć do Spójni kolejnych sponsorów, a być może także takiego, który mocno dopomoże finansowo klubowi ze Stargardu” – czytamy w artykule.
Z naszych informacji wynika, że głównym celem ludzi zarządzających PGE Spójnią w tym sezonie jest zniwelowanie zadłużenia do zera.
Fani byli też ciekawi, czy zmiany zajdą na ławce trenerskiej. Niektórzy bowiem domagają się zrezygnowania z usług Andreja Urlepa. W ostatnich dniach – w mediach społecznościowych – pojawił się temat zatrudnienia Borisa Balibrei, który niedawno został zwolniony przez władze MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Z naszych informacji wynika, że sam Hiszpan był mocno zainteresowana taką współpracą, ale na pewno do niej nie dojdzie, bowiem szefowie PGE Spójni nie zamierzają rezygnować z Andreja Urlepa. Wierzą w jego umiejętności i doświadczenie.
Klub jest aktywny na rynku transferowym i chce zatrudnić jeszcze jednego obcokrajowca. Przed kontuzją Wesa Gordona (jest w trakcie badań) planem było zakontraktowanie nowej “trójki”. Wtedy Jayden Martinez byłby przesunięty na swoją nominalną pozycję (“silny skrzydłowy”).
Z naszych informacji wynika, że szefowie PGE Spójni – w momencie podpisywania umowy – obiecali Słoweńcowi, że w trakcie sezonu będzie mógł grać szóstką obcokrajowców (kwota 100 tys. zł do kasy PLK). Taki plan jest w tym momencie mocno rozważany.
Spotkanie z kibicami miało charakter oczyszczający, pokazujący, że szefowie PGE Spójni liczą się ze zdaniem kibiców i chcą z nimi współpracować, mając świadomość, że są ważną częścią stargardzkiego klubu, który zamierza spłacić wszystkie zobowiązania w tym sezonie.
PGE Spójnia w sobotę zagra u siebie z Treflem Sopot. Niepewny jest udział Wesa Gordona w tym spotkaniu.
-
Tak
-
Nie
-
Tak67 głosów
-
Nie39 głosów