PLK: Matt Mobley trenuje, a nie gra. Dlaczego?
Powtarza się scenariusz w przypadku Matta Mobley’a. Koszykarz od ponad dwóch tygodni trenuje z zespołem, a tuż przed meczem przekazuje trenerom informację, że nie jest gotowy do gry. Czy jest powód do obaw?
– Matt jest nam bardzo potrzebny w rotacji – nie ukrywa Arkadiusz Miłoszewski.
Sęk w tym, że trener Kinga Szczecin nie może korzystać z usług 29-letniego gracza, który na finiszu okna transferowego dołączył do zespołu mistrza Polski.
Mobley w debiucie – przeciwko Dzikom Warszawa – wypadł bardzo przyzwoicie, zdobywając 14 punktów (5/9 z gry, 4/8 za trzy). W kolejnych dniach koszykarz – podczas zajęć na siłowni – doznał kontuzji ręki. Uszkodził nerw promieniowy.
– To jest dziwna przypadłość. Na siłowni – podczas ćwiczeń – został podrażniony u niego nerw promieniowy, który odpowiada za nadgarstek i całą dłoń. Wszystko wraca, ale powoli. Teraz ręka już pracuje, bo na początku tylko wisiała. Postęp jest widoczny, ale na razie czekamy na jego powrót – przyznaje Arkadiusz Miłoszewski.
Mobley opuścił już trzy spotkania. Nie zagrał w meczu z Czarnymi, PGE Spójnią i Stalą. Wydawało się, że koszykarz wystąpi już w derbowym spotkaniu. Trenował z drużyną przed tym starciem, ale tuż przed meczem przekazał informację trenerom, że nie jest gotowy do gry. Podobny scenariusz miał miejsce przed spotkaniem z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski.
– Szczerze? Myślałem, że zagra. Przez cały tydzień jego sytuacja przypominała sinusoidę. Raz lepiej, raz gorzej. Raz świetnie trenował, by na drugi dzień powiedzieć, że go boli i nie może trenować. Nie ukrywam, że spodziewałem się, że zagra i dawał takie sygnały, ale przed meczem nie czuł się komfortowo. Powiedział, że boi się grać. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu już zagra – wyjaśnia Arkadiusz Miłoszewski.
W Kingu wierzą, że zawodnik w Szczecinie wróci do gry i pokaże najlepszą wersję siebie. To zawodnik, który w przeszłości występował w mocnych klubach – m.in. Casademont Zaragoza (Hiszpania), Ratiopharm Ulm (Niemcy) czy Dijon Basket (Francja). W tym ostatnim zespole grał razem z Davidem Bremblym, który jest obecnie zawodnikiem Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski.
Brak Mobleya (przy odejściu Matczaka do Arki) oznacza bardzo wąską rotację na pozycjach 1/2. Trener Miłoszewski ma tak naprawdę tylko trzech graczy do dyspozycji: Andrzeja Mazurczaka, Avery’ego Woodsona i Przemysława Żołnierewicza.
King – mimo braku Mobleya – pokonał Stal 95:86 i nadal liczy się w walce o 2. miejsce przed fazą play-off.