PLK. Ginzburg podjął decyzję – Kożan zostaje!
Trener Grzegorz Kożan, który do tej pory pełnił funkcję pierwszego trenera w Anwilu Włocławek, nadal będzie pracował w klubie. Po kilku miesiącach wraca na stanowisko asystenta. Taką decyzję podjął Ronen Ginzburg.
W poniedziałek – za pomocą portalu „X” – poinformowałem, że Ronen Ginzburg widzi Grzegorza Kożana w roli asystenta w swoim sztabie szkoleniowym. Dał duże zielone światło na takie rozwiązanie. Kwestią było dogranie szczegółów tej współpracy.
Anwil – w specjalnie wydanym komunikacie prasowym – przekazał, że Grzegorz Kożan pozostaje w klubie.
-
Tak
-
Nie
-
Tak163 głosów
-
Nie155 głosów
„Informujemy, że po osobistym zapoznaniu się z pionem sportowym naszego klubu, trener Ronen Ginzburg podjął decyzje dotyczące kształtu sztabu, który będzie pomagał mu w prowadzeniu zespołu” – czytamy.
To oznacza, że Ronen Ginzburg będzie miał do dyspozycji aż trzech asystentów: Marcina Woźniaka, Akselisa Vairogsa i Grzegorza Kożana. To najszerszy sztab szkoleniowy w całej PLK. Żaden trener w PLK nie może liczyć na wsparcie aż tak dużej liczby asystentów. Do tego dochodzą ludzie z pionu medyczno-fizjoterapeutycznego (bez zmian) i kierownik Filip Brylski.
Grzegorz Kożan – po meczu ze Śląskiem Wrocław – zakończył swoją misję na stanowisku pierwszego trenera. Wygrał 10 z 20 meczów, łącząc rozgrywki ORLEN Basket Ligi i FIBA Europe Cup. Jego drużyna z bilansem 6:6 zajmuje 8. miejsce w PLK.
Kożana na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Ronen Ginzburg. 62-letni Izraelczyk oglądał mecz Anwilu ze Śląskiem z perspektywy trybun. Ma za sobą już pierwsze sesje treningowe z zespołem. Zadebiutuje w starciu z Dzikami Warszawa.