PLK. Cesnauskis odsunięty! Czarni będą mieli nowego trenera!

Trener Mantas Cesnauskis nie będzie już prowadził zespołu Energa Icon Sea Czarni Słupsk. Prezes Michał Jankowski podjął taką decyzję po porażce z AMW Arką Gdynia. Nazwisko jego następcy nie jest jeszcze znane. Trwają zaawansowane rozmowy z wybranym już kandydatem.

– To była najtrudniejsza dotychczasowa decyzja w roli prezesa – mówi nam Michał Jankowski.

We wtorek wieczorem prezes Jankowski spotkał się z całym zespołem. Poinformował zawodników o rozstaniu z Mantasem Cesnauskisem, który od 2018 roku pełnił rolę pierwszego trenera. Ze słupskim zespołem awansował do ORLEN Basket Ligi, a w sezonie 2021/2022 zajął z nim czwarte miejsce.

Ostatnio nie szło mu jednak najlepiej. W zeszłym sezonie nie awansował do fazy play-off, a obecne rozgrywki rozpoczął od bilansu 3:5. Porażka z Arką – w słabym stylu – przelała czarę goryczy. Prezes Jankowski podjął decyzję o odsunięciu trenera od prowadzenia pierwszego zespołu. Teraz strony będą rozmawiały o rozwiązaniu kontraktu.

“Informujemy, iż decyzją prezesa zarządu, trener Mantas Cesnauskis został odsunięty od drużyny i nie poprowadzi już piątkowego meczu z WKS Śląsk Wrocław. O dalszych krokach poinformujemy wkrótce” – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Kto w miejsce Cesnauskisa? Z naszych informacji wynika, że trwają zaawansowane rozmowy z wybranym już kandydatem. Podobno jest to trener, który już wcześniej pracował w Polsce. Być może uda się dopiąć wszystkich formalności, tak aby nowy szkoleniowiec poprowadził drużynę w piątkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.

Cesnauskis to czwarty trener, który stracił pracę w tym sezonie. Dołączył do Artura Gronka, Virginijusa Sirvydisa i Miodraga Rajkovicia.

Warto też dodać, że prezes Michał Jankowski na spotkaniu z zawodnikami przekazał informację, że drużyna będzie miała nowego kapitana. Do tej pory tę rolę pełnił Michał Nowakowski, ale nie czuł się w niej najlepiej. Decyzją prezesa – opaska zostanie mu odebrana i przekazana innemu graczowi.

Czy będą zmiany w zespole? Tego nie można wykluczyć. Wszystko leży w rękach nowego trenera.