PLK. Andrzej Urban potwierdza: Skele? Rozmawiamy
Aigars Skele znalazł się na celowniku polskich klubów, po tym jak otrzymał informację z Rostock Seawolves, że klub nie zamierza już korzystać z jego usług. W ostatnim meczu był poza kadrą meczową. Czy Łotysz wróci do Polski?
Na początku minionego tygodnia pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, że Aigars Skele nie będzie już brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej w zespole Rostock Seawolves. Łotysz nie sprawdził się pod względem sportowym w ekipie prowadzonej przez Przemysława Frasunkiewicza i klub zatrudnił w jego miejsce nowego zawodnika. To Amerykanin JeQuan Lewis.
Kontrakt Łotysza nadal obowiązuje w ekipie z Rostocku, ale zawodnik ma zielone światło na zmianę pracodawcy. Wiemy, że 32-letnim rozgrywającym interesują się inne drużyny, także te występujące na co dzień w ORLEN Basket Lidze. W tym gronie są Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski i King Szczecin. Z naszych informacji wynika, że o jego sytuację dopytywali także szefowie PGE Spójni Stargard.
Zapytaliśmy trenerów Urbana i Miłoszewskiego – po niedzielnym meczu Stali z Kingiem (zwycięstwo gości 83:82) – o ewentualny transfer łotewskiego rozgrywającego.
– Wiadomo że Aigars grał tutaj przez dwa lata i jest dobrze pamiętany. Teraz nie gra w swoim klubie. Zapytaliśmy jego agenta o dostępność. Są prowadzone rozmowy, ale nie wiem, czy coś z tego wyniknie – powiedział Andrzej Urban.
– My jesteśmy zainteresowani każdym wolnym zawodnikiem, który jest dostępny na rynku transferowym. Z moich informacji wynika, że Aigars nie jest wolnym graczem – przyznał z kolei Arkadiusz Miłoszewski.
Stal i King to drużyny, które szukają prawdziwych rozgrywających. Ani Juskevicius, ani Whitehead, ani Woodard takimi zawodnikami nie są, przez co tracą swoje atuty, bo muszą być odpowiedzialni za przeprowadzenie piłki na pole ataku i organizowanie gry. Skele jest idealnym zawodnikiem do tego, zwłaszcza że w Ostrowie Wielkopolskim miał świetny okres w karierze.
Łotysz ze Stalą zdobył brązowy medal w PLK, wygrał Superpuchar Polski i rozgrywki ENBL. Szefowie “Stalówki” chcieli go zostawić na kolejny sezon, ale nie byli w stanie spełnić jego żądań finansowych. Skele znacząco podwyższył swoje oczekiwania po dobrym sezonie. Teraz zawodnik – co wynika z naszych informacji – chciałby podpisać kontrakt na 1,5 roku.
-
Tak – w Stali
-
Tak – w Kingu
-
Tak – w innym klubie PLK
-
Nie
-
Tak – w Stali196 głosów
-
Tak – w Kingu79 głosów
-
Tak – w innym klubie PLK33 głosów
-
Nie46 głosów