PLK. Andrzej Urban po transferze Skelego: Bez różowych okularów
Skele jest zdrowy i gotowy do gry i treningów. Mam do niego pełne zaufanie. Transfer Łotysza to duża sprawa, ale też nie patrzymy na wszystko w różowych okularach. Sukcesem będzie gra w fazie play-off – mówi Andrzej Urban, trener Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski.
Karol Wasiek: Jak pan zareagował na podpis Aigarsa Skelego i co ten transfer zmienia w układance Stali Ostrów Wielkopolski?
Andrzej Urban, trener Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski: Zacznę od tego, że na mojej twarzy pojawił się uśmiech, gdy dowiedziałem się, że Aigars wraca do Tasomix Rosiek Stali Ostrów Wielkopolski. W naszej sytuacji pozyskanie tak jakościowego zawodnika było tylko i wyłącznie możliwe ze względu na to, że łączyła nas wspólna przeszłość.
Właśnie. Wiem, że w wyścigu po Skelego brało udział kilka zespołów. Czym go w takim razie przekonaliście? Pieniędzmi?
Kluczowe znaczenie miało to, że on wcześniej przez dwa sezony grał w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie czuł się świetnie wraz ze swoją rodziną. Tutaj też rozegrał dwa znakomite sezony. W pierwszej rozmowie Aigars powiedział mi że chce wrócić do Ostrowa, pozostało dogranie warunków kontraktowych. Władze klubu osiągnęły porozumienie i bardzo się cieszę, że Aigars jest ponownie z nami.
Czy transfer Łotysza to brakujący element w waszej układance? Pytam, bo grający do tej pory na pozycji Adas Juskevicius i Tyquan Rolon nie najlepiej czuli się w roli rozgrywającego.
Powiem tak: Aigars dobrze pasuje do tego składu. Wkomponowanie jego do drużyny powinno przebiec bardzo płynnie. Posiadanie takiego rozgrywającego to duży atut – zwłaszcza w kluczowych momentach meczu, gdy trzeba zorganizować grę i wyegzekwować pewne kwestie. Uważam, że jego transfer też pozytywnie wpłynie na innych zawodników – m.in. na Adasa Juskeviciusa. Jestem zdania, że duet Skele – Juskevicius dobrze zafunkcjonuje na poziomie PLK. Wierzę, że obaj szybko się ze sobą zgrają i będą prowadzili drużynę do kolejnych sukcesów.
Czy Aigars Skele jest zdrowy i gotowy do gry? Pytam, bo to często powtarzający się wątek w dyskusjach o łotewskim rozgrywającym.
Aigars ostatnie dwa miesiące grał i trenował na pełnych obciążeniach. Jest gotowy do tego, by od razu rozpocząć treningi. Mam do niego pełne zaufanie. Gdyby nie czuł się na 100 procent, to na pewno by mi to powiedział. Przez lata zbudowaliśmy bardzo dobre relacje.
Jak pan definiuje miejsce Stali w ligowej hierarchii po transferze tego zawodnika? Stal to drużyna na medale?
Idziemy krok po kroku. Nie wybiegamy zbyt daleko do przodu. Uważam, że sukcesem będzie gra w fazie play-off.
Medale? Dopiero co wygraliśmy z MKS-em po dramatycznym meczu. Gdybyśmy go przegrali, to bylibyśmy na ostatnim miejscu w tabeli. Transfer Skelego to duża sprawa, ale też nie patrzymy na wszystko w różowych okularach. Przed nami jeszcze dużo pracy.
Skąd problemy Stali w meczach z drużynami niżej notowanymi? Mam na myśli domowe spotkania z GTK i z MKS-em.
Odróżniłbym te dwa mecze. Z GTK Gliwicem faktycznie zagraliśmy fatalnie. To był nasz słaby mecz po ciężkim okresie treningowym. Spotkanie z MKS-em było bardzo trudne pod względem mentalnym po porażce z Kingiem w dramatycznych okolicznościach. Spodziewałem się, że to będzie wymagające spotkanie. MKS przystąpił bardzo zmobilizowany, otworzyliśmy na początku meczu strzelca w postaci Tylera Cheese’a. Nie było łatwo o końcowy triumf, nasz styl nie był taki jaki chcielibyśmy prezentować, ale najważniejsze, że zwyciężyliśmy.
Czy spudłowane rzuty wolne śnią się panu po nocach?
Nie śnią się, ale dużo o nich myślę. Zastanawiam się, co – my jako sztab – moglibyśmy zrobić więcej, by drużyna miała znacznie lepszy procent. Bezpośrednio na meczu jako trenerzy nie mamy na to wpływu. W tym momencie pod tym względem jesteśmy na przedostatnim miejscu w PLK. A mamy przecież niezłych strzelców.
Czy Paxson Wojcik jest bliżej otrzymania polskiego paszportu?
Procedura trwa, ale w tej chwili ciężko cokolwiek więcej powiedzieć.
Czy transfer Skele oznacza kolejne roszady w zespole? Czy ktoś opuści “Stalówkę”?
Na chwilę obecną nie. Pracujemy i skupiamy się na najbliższym meczu.
-
Tak
-
Nie
-
Tak193 głosów
-
Nie226 głosów