Ósmy transfer Anwilu – Słupiński na 2 lata

Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje – Dawid Słupiński odszedł z PGE Spójni Stargard i podpisał dwuletnią umowę z Anwilem Włocławek. Polski podkoszowy, który wygrał FIBA Europe Cup, wraca do klubu po dwuletniej przerwie.
Ósmy transfer Anwilu Włocławek w letnim off-season przed rozpoczęciem sezonu 2025/2026. Do Erica Locketta, Elvara Fridrikssona, Michała Kołodzieja, Isaiaha Muciusa, Justasa Furmanaviciusa, A.J. Slaughtera i Nijala Pearsona dołączył właśnie Dawid Słupiński, 33-letni podkoszowy, który ostatnio występował w PGE Spójni Stargard.
Polak miał ważną umowę ze stargardzkim klubem, ale od kilku tygodni było jasne, że tam nie zostanie. Jego agent Tarek Khrais szukał mu nowego pracodawcy w PLK. Zawodnikowi bardzo zależało na pozostaniu na tym poziomie – nie chciał grać w I lidze. Słupiński był w orbicie zainteresowań GTK Gliwice, strony prowadziły rozmowy, ale finalnie nic z nich nie wynikło. W ostatnim czasie pisaliśmy o tym, że koszykarz może wylądować ponownie w Anwilu Włocławek. Trener Grzegorz Kożan mocno się nim zainteresował. Widział go w roli gracza, który uzupełni formację podkoszową. Tak też się stało. Strony podpisały dwuletnią umowę (na stronie klubu nie ma informacji o opcjach w kontrakcie).
Warto dodać, że dla Słupińskiego będzie to kolejna zmiana klubu. W 2022 roku grał w Czarnych, później trafił do Anwilu, następnie do MKS-u, a w minionym sezonie był graczem PGE Spójni. Teraz ponownie założy koszulkę włocławskiego zespołu.
– Dawid Słupiński bardzo utożsamia się z naszym miastem, znalazł tutaj swoje miejsce i można śmiało powiedzieć, że jest wpół włocławianinem. To jeden z tych koszykarzy, których zawsze dobrze mieć w składzie i dlatego uznaliśmy, że warto zawrzeć z nim dwuletnią umowę. Pracowity, oddany drużynie, scalający i dający poczucie solidnego wsparcia na obu wysokich pozycjach – mówi prezes Łukasz Pszczółkowski (za kkwloclawek.pl).
Słupiński swoje pierwsze kroki w ekstraklasie stawiał w Anwilu Włocławek. Gdy wrócił do drużyny po blisko dekadzie, włocławianie z nim w składzie wygrali rozgrywki FIBA Europe Cup. W sztabie Anwilu pracował wtedy Grzegorz Kożan, który pełnił rolę asystenta Przemysława Frasunkiewicza.
– Bardzo dobrze znam Dawida, bo kilkukrotnie razem pracowaliśmy. Wiem, na co go stać. Zawsze jest w pełni zaangażowany na treningach i w meczach. Rozumie i akceptuje swoją rolę w drużynie, nie narzeka, ciężko pracuje. Sezon jest długi i na pewno wiele razy będzie miał okazję udowodnić swoją wartość i przydatność dla zespołu – uważa Grzegorz Kożan.
Skład Anwilu w tym momencie liczy dziesięciu zawodników. Klub zatrudni jeszcze podstawowego środkowego (być może dojdzie jeszcze jeden gracz). Wiemy, że włocławianie są mocno zainteresowani pozyskaniem Mate Vucicia, chorwackiego centra, który w ostatnim sezonie zdobył mistrzostwo Polski z Legią Warszawa.
-
Tak
-
Nie
-
Tak114 głosów
-
Nie87 głosów