NBA. Warriors w kryzysie. Steve Kerr: „Oczekiwałem lepszej energii”
„Czujemy się teraz teraz przygnębieni” – powiedział Kerr po meczu, który był ich drugą z rzędu porażką oraz trzecią na sześć ostatnich spotkań domowych, przegraną dwucyfrową różnicą punktów.
Niestety, w meczu przeciwko Heat zabrakło tego ognia. Warriors pozwolili rywalom na skuteczność 40% z dystansu, przy czym goście trafili 8 z pierwszych 14 prób zza łuku, co zapewniło im przewagę 61-48 do przerwy.
Steph Curry, tym razem rozegrał 33 minuty i zdobył 31 punktów, trafiając 11 z 22 rzutów z gry, w tym 8/17 zza łuku. Jednak reszta drużyny prezentowała się fatalnie, notując skuteczność z gry na poziomie zaledwie 38,1% (29/76) i 18,1% za trzy (6/33). Jedynym pozytywnym akcentem był występ Trayce’a Jacksona-Davisa, który zebrał sporo 7 piłek i zdobył 19 punktów. Wojownicy ograniczyli liczbę strat do 11 (po 22. w meczu z Kings), ale na niewiele się to zdało.
– „To, co mnie martwi, to fakt, że brak skuteczności wpływa na naszą obronę i postawę na boisku” – powiedział. – „Oczekiwałem lepszej energii. To było największe rozczarowanie dzisiejszego wieczoru. Czułem, że wszyscy są przygnębieni i brakuje nam ducha rywalizacji. Bez tego nie mamy nic. Musimy znaleźć sposób, by na nowo go zbudować” – dodał trener Wojowników.
Aktualnie Golden State notują serię 5-16 od momentu świetnego startu sezonu (12-3). Optymizm, który towarzyszył im w październiku i listopadzie, wydaje się teraz odległym wspomnieniem. Problemy ze skutecznością ciągną się od tygodni – zespół jest ostatni w lidze pod względem rzutów oddawanych spod kosza. Jedyny zawodnik, który zaczynał stawać się realnym wsparciem dla Curry’ego w ofensywie, Jonathan Kuminga, wypadł z gry na kilka tygodni – prawie do momentu zamknięcia okna transferowego.
Problemy drużyny odbijają się na jej psychice.
„Myślę, że cierpimy teraz na kryzys pewności siebie” – przyznał Kerr. „Zawodnicy są wyciszeni, przygnębieni, brak im wiary w siebie. Musimy ją odzyskać. Jedyną drogą jest odnalezienie ducha rywalizacji, zaciętości i walka o każdy punkt. Musimy się nawzajem wspierać, rozmawiać w obronie. Potrzebna jest nam energia drużynowa, a obecnie jej nie mamy” – kontynuował trener GSW.
Zapytany po meczu o ocenę sytuacji, Curry westchnął: „Dwa mecze z rzędu bez walki”.
„Widzę to po Stephie. W głębi duszy to zwycięzca. Mistrz. Chce rywalizować na najwyższym poziomie. Taki jest. Tym żyje. Dlatego tak mocno przeżywa obecną sytuację. Prawdopodobnie nie musiał mierzyć się z czymś takim od swoich pierwszych sezonów w lidze. I ewidentnie ciężko to znosi” – zakończył szkoleniowiec.
Zarejestruj się w forBET i odbierz atrakcyjny pakiet powitalny na start! Zakład bez ryzyka, bonus do 100% do 1000PLN oraz 30 dni grania bez podatku. Sprawdź