NBA. Thompson ostro o Morancie: Gada bez sensu. To historia jego kariery
Po spotkaniu Mavs z Grizzlies (96:102) doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Ja Morantem a Klay Thompsonem. Ten drugi – już po zakończeniu meczu – zabrał głos na temat gwiazdy zespołu z Memphis. Doświadczony strzelec nie gryzł się w język.
Po sieci krąży nagranie, na którym widać ostrą wymianę zdań na linii Morant – Thompson. Temperatura spotkania była na tyle gorąca, że obu graczy musiały rozdzielać inne osoby. Obaj jednak nie przestali wymieniać się „uprzejmościami”. O tym wydarzeniu sporo mówi się w amerykańskich mediach. Mavs przegrali z Grizzlies 96:102.
Znamy już komentarz Klaya Thompsona do wydarzeń, które miały miejsce po tym spotkaniu. Gwiazdor Mavs nie gryzł się w język. W ostrych słowach wypowiedział się na temat Moranta.
– Ja to zabawny facet. Zawsze ma dużo do powiedzenia, zwłaszcza jak na kogoś, kto rzadko bierze odpowiedzialność – zaczął.
Czterokrotny mistrz NBA nie poprzestał na tym. Rozwinął swoją frustrację komentarzami Moranta, wskazując na rozdźwięk między jego złośliwościami a jego dostępnością w tym sezonie. Klay wyraźnie uznał, że te uwagi przekroczyły pewną granicę, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Morant wypowiadał je z perspektywy ławki rezerwowych, a nie z boiska.
– To nie było nic inteligentnego i głębokiego. Po prostu gadał bez sensu, a gada bez sensu od dawna, i to zabawne, kiedy siedzi się na ławce rezerwowych. To w pewnym sensie historia jego kariery. Kiedy jest się gwiazdą, wiąże się to z ogromną odpowiedzialnością – zaznaczył.
Takie sytuacje nie kończą się dobrze dla Moranta. Wydaje się, że jest on jednym z ostatnich ludzi, który powinien publicznie wypowiadać się przeciwko legendom NBA. Pokora mogłaby mu się tu przydać, biorąc pod uwagę jego przeszłość i obecną grę jego zespołu.