NBA. Stephen Curry o aktualnej dyspozycji Golden State Warriors
Golden State Warriors ulegli dzisiejszej nocy rewelacji rozgrywek – Cleveland Cavaliers w Chase Center. Po meczu Stephen Curry przyznał na konferencji prasowej, że jego drużyna stała się obecnie przeciętna.
„Jak to mówią dzieci? Jesteśmy bardzo 'mid’ w tym momencie” – stwierdził Curry. „Jesteśmy po prostu przeciętni, ale myślę, że rozumiemy, że lepsze dni mogą być przed nami. Patrząc na tabelę Konferencji Zachodniej, nie jesteśmy jeszcze w dużym dołku” – dodał rozgrywający Wojowników.
„Dla nas seria pięciu czy sześciu zwycięstw brzmi jak dużo, ale statystycznie to wcale nie jest tak wiele” – dodał Curry. „Można szybko nadrobić zaległości. To trudne zadanie, ale istnieje cienka granica między utratą nadziei a zachowaniem wiary w to, że jedna dobra seria może odmienić sytuację. I właśnie w takim miejscu teraz jesteśmy” – kontynuował Steph
Jeden z dziennikarzy przypomniał, że Curry podobnie określał Warriors jako przeciętną drużynę o tej porze roku w ostatnich sezonach. Zapytał, czy MVP dwóch sezonów nie odczuwa déjà vu.
„Trochę tak, ale sytuacja jest jednak inna” – odparł Curry. „To trochę przypomina rok 2022, ale z drugiej strony jest zupełnie inaczej. Wtedy zaczęliśmy sezon od bilansu 18-2, a później przeżywaliśmy rudne miesiące od stycznia do kwietnia.„
„Przez ostatnie dwa lata było na odwrót – zaczynaliśmy wolno i musieliśmy gonić rywali, kończąc sezon w mocnym stylu” – kontynuował Curry. „W tym roku wystartowaliśmy 12-3, a teraz wszystko stanęło na głowie. To prawdziwa emocjonalna kolejka górska. Frustracja jest ogromna, bo przegrywamy mecze z różnych powodów.”
Główną przyczyną ostatnich problemów Warriors, którzy od serii 12-3 zanotowali bilans 4-13, wydaje się być ich nieskuteczność w ofensywie. Spotkanie z Cavaliers było tego najlepszym przykładem.
-
Start: 21:00 31/12vsMILINDTYPMyles Turner poniżej 7.5 zbiórek1.78
-
Start: 03:00 01/01vsMEMPHXTYPLiczba punktów poniżej 239.51.68
W tym meczu Golden State trafili zaledwie 33 z 99 rzutów z gry (33,3%) i tylko 9 z 38 prób zza łuku (23,7%). Po tym fatalnym występie ich skuteczność rzutowa w grudniu spadła do 42,2%, co jest najgorszym wynikiem w całej lidze. Wynik jest imponujący – niestety, w bardzo negatywnym sensie.
Curry również musi wziąć na siebie część winy za te problemy. 36-latek zanotował słaby występ przeciwko Cavaliers, zdobywając tylko 11 punktów (4-14 z gry), 2 zbiórki, 3 asysty, 1 przechwyt i 1 blok. Po tym meczu trudno było nie przyznać mu jednej z najgorszych ocen w zespole.