NBA. Rick Carlise o słabym występie Tyrese’a Haliburtona

Shai Gilgeous-Alexander poprowadził Oklahoma City Thunder do zwycięstwa nad Indiana Pacers w Gainbridge Fieldhouse, notując imponujące 45 punktów, osiem asyst i siedem zbiórek. W przeciwieństwie do niego Tyrese Haliburton miał trudny wieczór.

W ciągu 35 minut gry zdobył zaledwie cztery punkty, dwie zbiórki i osiem asyst, trafiając tylko 2 z 6 rzutów z gry. Spudłował wszystkie cztery próby za trzy punkty i był jedynym graczem pierwszej piątki Indiany, który nie stanął na linii rzutów wolnych. Gilgeous-Alexander z kolei trafił wszystkie 11 rzutów wolnych.

– „Zdobył tylko cztery punkty i oddał sześć rzutów, ale to dlatego, że był kryty przez Lu Dorta. A Dort to jeden z najlepszych defensorów w całej lidze” – powiedział trener Pacers, Rick Carlisle, po meczu, odnosząc się do swojego lidera.

Tyrese Haliburton rozpoczął sezon 2024/25 po zdobyciu złotego medalu z reprezentacją USA podczas Igrzysk Olimpijskich. Jego miejsce w drużynie prowadzonej przez Steve’a Kerra potwierdziło jego błyskawiczny rozwój od momentu dołączenia do Indiany Pacers. Obecnie często jest wymieniany jako jeden z najlepszych rozgrywających NBA.