NBA News: Weteran dołącza do Sixers – długo wyczekiwany rozgrywający
Reperkusje niedawnego Trade Deadline trwają do dziś. Kyle Lowry – który został przehandlowany z Miami Heat do Charlotte Hornets – ostatecznie został zwolniony. Dziś trafia do nowego klubu.
Jak podaje Derek Bodner z PHILLY Sports, Kyle Lowry oficjalnie już podpisał nową umowę z Philadelphią 76ers. Nie jest to zaskoczenie – pochodzący z Filadelfii 37-latek był od początku łączony z klubem ze swojego rodzinnego miasta. Wybór Lowry’ego jest tym bardziej oczywisty, że od lat zna się on z generalnym managerem Sixers, Darylem Morey’em.
Hornets po pozyskaniu Lowry’ego planowali przehandlować dalej jego umowę, jednak nie znaleźli chętnych – albo raczej nie znaleźli chętnych do oddania czegoś wartościowego w zamian. Klub rozwiązał więc umowę z weteranem, a ten trafił na rynek wolnych agentów.
Lowry do tej pory grał w ramach umowy, która za sezon 2023/24 gwarantowała mu aż 29,7 miliona dolarów. Był to ostatni rok kontraktu, po którym zawodnik trafiłby na rynek wolnych agentów. Lowry stanowiłby solidne wzmocnienie ławki wielu ekip, jednak przyjęcie prawie 30 milionów do salary cap było niewykonalne dla zdecydowanej większości drużyn. Sixers zapłacą Lowry’emu 2,8 miliona dolarów, wykorzystując swój Mid-Level Exception, który mają dzięki pozostawaniem poniżej progu podatku od luksusu.
Kyle Lowry jak do tej pory rozgrywał niezbyt udany sezon. W przeciągu 34 meczów w barwach Heat notował on średnio 8,2 punktu, 3,5 zbiórki i 4asysty na mecz. W przeliczeniu na 100 posiadań, są to najgorsze liczby w jego 18-letniej karierze. Nie same liczby świadczą jednak o przydatności gracza. Lowry jako weteran z mistrzowskim doświadczeniem będzie bardzo solidnym uzupełnieniem ławki. Sixers do tej pory nie dysponowali żadnym klasycznym rozgrywającym. W pierwszej piątce rolę te pełni combo-guard Tyrese Maxey, z ławki zastępował go defensor Pat Beverley (już nie ma go w klubie), a poza nimi nie było nikogo, kto skutecznie poprowadziłby grę w ataku pozycyjnym.
37-letni Lowry nie jest żadnym game-changerem, ale jego gra na piłce, w połączeniu z wolumenem strzeleckim Buddy’ego Hielda, są sumarycznie bardzo solidnym wzmocnieniem backcourtu zespołu.