NBA News: Pelicans nigdy nie rozmawiali o transferze Ziona Williamsona
David Griffin, prezydent d.s. operacji koszykarskich New Orleans Pelicans, wziął gościnny udział w programie nadawanym na antenie SiriusXM NBA Radio. W trakcie rozmowy podważył autentyczność plotek, wedle których relacje pomiędzy klubem a Zionem Williamsonem miałyby być obecnie trudne:
„Powiedziałbym, że [relacje Ziona z drużyną – przyp. red.] są dobre jak zawsze. Przychodzi tu, żeby być z drużyną, z Herbem [Jonesem], z Trey’em [Murphym] i innymi weteranami, którzy tu są. […] Niestety, Nazwisko Ziona generuje kliknięcia, niezależnie od tego, co mówią nagłówki. Zion zakłada skarpetki – ludzie w to klikają. Sprawia to, że ludziom bardzo łatwo jest fabrykować pogłoski na jego temat, ponieważ nie muszą mieć żadnej wiarygodności, żeby wygenerować ruch.”
– David Griffin, prezydent Pelicans
Griifin zaprzeczył też dodatkowo jednej z najpoważniejszych ostatnio plotek, jakoby Pelicans mieli rozważać transfer z udziałem Ziona Williamsona:
„Niestety dla Ziona, jest on dla ludzi zjawiskiem, które generuje zainteresowanie, wokół którego tworzy się dookoła wiele historii. Nigdy nie prowadziliśmy rozmów transferowych, których częścią byłby Zion. Myślę, że ludziom wydaje się, że moglibyśmy być chętni do oddania Ziona ze względu na wszystkie kontuzje, ze względu na cały ten szum wokół niego. Na szczęście ten szum nigdy nie odzwierciedlał tego, czego rzeczywiście doświadczamy z Zionem.”
– David Griffin, prezydent Pelicans
Zion Williamson rzeczywiście generuje wiele szumu – często tego niepożądanego, związanego z pozaboiskowymi skandalami. Na przykład ten ostatni, najgłośniejszy, związany z gwiazdą filmów dla dorosłych. Niestety, na pozaboiskowy szum Zion ma dużo czasu. Niewiele czasu spędza bowiem na boisku. Przez 4 sezony gry rozegrał zaledwie 37% możliwych do rozegrania spotkań. To statystyka tym smutniejsza, że kiedy już grał, pokazywał się ze świetnej strony. Na dzień dzisiejszy jego szanse chociażby na zdobycie nagrody MVP, szacowane są mniej więcej tak samo, jak innych bardzo utalentowanych, ale łamliwych graczy: