NBA News: Knicks chcą sprowadzić gwiazdę! Randle na wylocie?
Czy New York Knicks będą w tym roku bardzo aktywni w wakacyjnym okienku transferowym? Plotki sugerują, że tak – jak co roku.
Sezon New York Knicks zakończył się nieco rozczarowująco, bo duży wpływ miały na to zakończenie liczne kontuzje. Można jednak zakładać, że obecny skład Knicks- gdyby był zdrowy – mógłby osiągnąć więcej niż druga runda Playoffs. Czy to oznacza, że drużyna ta nie potrzebuje ruchów w wakacje? Zarząd wychodzi chyba z innego założenia.
Jak wynika z raportu Freda Katza z The Athletic, Knicks spróbują pozyskać tego lata kolejną gwiazdę. Jak podkreśla jednak Katz – powołując się na swoje źródła – nowojorczycy nie będą chcieli dokonywać transferu za wszelką cenę, a poszukać raczej dobrej okazji.
Fraza, że „New York Knicks spróbują pozyskać gwiazdę” ,przez ostatnie lata stała si ę wręcz memem i oczywistym doniesieniem po każdym (najczęściej w ostatnich latach nieudanym) sezonie. W ostatnich latach można jednak traktować te doniesienia nieco… Inaczej.
Przypomnijmy – w 2022 roku New York Knicks byli bardzo poważnie łączeni choćby z Donovanem Mitchellem. Nowojorski klub wybrał wtedy jednak przedłużenia dla młodych graczy i niesprowadzanie gwiazdy za wszelką cenę.
Wszelki transfer po kolejną gwiazdę musiałby się wiązać z oddaniem Juliusa Randle’a. Shams Charania z The Atheltic zwraca uwagę na to, że taki scenariusz wymagałby dogadania się z zawodnikiem na przedłużenie umowy:
„Ma opcję gracza w 2025 roku. Ma możliwość podpisania tego lata 4-letniego przedłużenia, wartego 181,5 miliona dolarów. Drużyny monitorują tę sytuację, bez cienia wątpliwości, żeby zobaczyć jak poradzą sobie z tymi rozmowami. To będzie interesujące. Jeśli pomyślisz o elementach, które można wymienić, to Julius Randle może mieć umowę, której możesz użyć w naprawdę dużej wymianie.”
– Shams Charania
Julius Randle jest obecnie najlepiej zarabiającym zawodnikiem Knicks, dostającym ponad 28 milionów dolarów za sezon. Jego nieobecność w Playoffach z powodu kontuzji wydawała się jedna nie wpływać negatywnie na grę zespołu, do której jego zestaw umiejętności zdaje się nieprzesadnie pasować.