NBA News: Jaylen Brown pominięty – pęknięcie w szatni Celtics?
Do kadry USA na Igrzyska w Paryżu w zastępstwie został dowołany Derrick White. jego kolega z drużyny, Jaylen Brown, nie przyjął tego najlepiej.
Kiedy Kawhi Leonard – na mocy wspólnej decyzji sztabu reprezentacji USA i Los Angeles Clippers – opuścił kadrę na Igrzyska Olimpijskie by podreperować zdrowie, otworzyło się jedno, dodatkowe miejsce w ekipie mającej przywieźć medale z Paryża. Decyzją sztabu kadry, dowołany na 12. miejsce został Derrick White – świeżo upieczony mistrz NBA z Boston Celtics – kapitalny obrońca, dobry strzelec. Dołącza tym samym do swoich kolegów z klubu, Jaysona Tatuma i Jrue Holiday’a, z którymi wspólnie będzie reprezentował barwy USA na Igrzyskach.
Wygląda na to, że na wybór Derricka White’a nie najlepiej zareagował inny jego kolega z Celtics, Jaylen Brown. Laureat MVP Finałów z minionego sezonu na wieść o dowołaniu White’a (a nie jego) zareagował serią wymownych emotikonek:
Oczywiście – trwa sezon ogórkowy i łatwo wykręcić aferę z każdej głupotki, ale… Brown, który nie gratuluje koledze z drużyny powołania, tylko wyraża publicznie swoje… Zdziwienie? Niezadowolenie? Nie jest to najlepsza wizytówka atmosfery w szatni Celtics.
Kolejny z tweetów Jaylena Browna wymierzony był w koncern Nike, który jest sponsorem reprezentacji USA. Ironiczne zapytanie „A więc to tak robimy?” miało być chyba sugestią, że to Nike może stać za decyzją, by nie powoływać do kadry Jaylen Browna. Zawodnik Celtics w przeszłości głośno krytykował koncern Nike za ich decyzje – między innymi za potraktowanie Kyrie Irvinga:
Głos w tej sprawie zabrał były gracz NBA oraz były reprezentant USA, a obecnie manager kadry, Grant Hill:
„Masz 12 miejsc i chcesz zbudować drużynę. Jedną z najtrudniejszych rzeczy jest odpuszczenie ludzi ze składu – ludzi, których jestem fanem, których chce oglądać na przestrzeni sezonu, w Playoffach. Gości, którzy byli, hm, MVP Finałów, którzy byli częścią systemu, którzy zdobywali medale, których szanuję i podziwiam. Odpowiedzialność, która jednak na mnie ciąży, to złożyć drużynę, która się wzajemnie uzupełnia, która pasuje, która daje nam największe szanse na sukces.
Jakiekolwiek teorie z tym związane by się nie pojawiały, to tylko teorie. To moja odpowiedzialność i to trudne rozmawiać na ten temat; mówić ludziom, że nie są w składzie. Próbujemy wygrywać – ja próbuję ułożyć ze sobą odpowiednie elementy układanki.”
– Grant Hill