NBA News: Czy Williams i Ball będą zdrowi na start sezonu? Plotki transferowe
To bardzo pracowite lato dla zarządu Chicago Bulls. Po transferze DeMara DeRozana, klub szuka jeszcze wymian dla Zacha LaVine’a i Nikoli Vucevicia, żeby wejść w pełni w przebudowę – nie jest to łatwe zadanie. Do klubu w drafcie trafił utalentowany Matas Buzelis, a duże przedłużenie debiutanckiego kontraktu otrzymał 22-letni Patrick Williams.
90 milionów za 5 lat dla Williamsa to spore ryzyko. Młody skrzydłowy w zeszłym sezonie rozegrał tylko 43 mecze z powodu poważnej kontuzji stopy. Utalentowany defensor pojawił się na ostatnim meczu Bulls w lidze letniej, gdzie został zapytany o to, czy będzie gotowy do gry na start przyszłego sezonu. Odpowiedział wprost, że tak:
„Biegam i skaczę już bez bólu i bez opuchlizny. Więc to już tylko kwestia powrotu do formy fizycznej. Kość jest już w pełni wyleczona. Proces rehabilitacji to głównie odpoczynek – upewnienie się, że dam tej stopie wystarczająco dużo wytchnienia. […] Po tym, jak przez kilka miesięcy nie możesz biegać i skakać, mięśnie nóg i ścięgna… Musisz odzyskać ich wytrzymałość.”
– Patrick Williams
Skład budowany wokół Patricka Williamsa, Matasa Buzelisa i pozyskanego z Thunder Josha Giddey’a – każdy ma 22 lata lub mniej – może być bardzo przyszłościowy. Na przeszkodzie – oprócz niewymienialnych LaVine’a i Vucevicia – stoi jeszcze zapomniany już lekko Lonzo Ball.
Lonzo swój ostatni mecz rozegrał w styczniu 2022 roku, czyli już grubo ponad 2 lata temu. Zgodnie ze słowami trenera Billy’ego Donovana w radio Sirius XM NBA, Lonzo Ball ma być zdrowy na rozpoczęcie przyszłego sezonu. To jednak słowa, które słyszeliśmy już nieraz.
Nie dziwota więc, że Ball i jego 21 milionów schodzącego kontraktu pojawiają się często w plotkach transferowych. Zawodnik jednak podchodzi do nich ze spokojem:
„Powiedziałbym, że większość z tego jest niespodziewana. Nigdy nie było sytuacji, kiedy byłem transferowany i wiedziałem, że się to wydarzy. Trzeba po prostu spodziewać się tego, że się to wydarzy – jeśli się wydarzy, to trudno. Jeśli nie, to nie. Tak bym powiedział. Trzeba pozostawać dobrej myśli, tak czy inaczej jestem w NBA.
Więc tak długo, jak będę mógł grać, nic innego mnie nie obchodzi. Niezależnie od tego jaką koszulkę będę nosił. To nie tak, że będę innym zawodnikiem w innej drużynie.”
– Lonzo Ball
