NBA News: Co mogą zmienić Heat? W grę wchodzi tylko transfer
Tegoroczne lato w Miami Heat stać będzie pod znakiem negocjacji z Jimmym Butlerem. Przedłużenie dla lidera zespołu to jednak nie jedyne, co mogą zrobić na Florydzie.
Jimmy Butler kończy swój obecny kontrakt z Miami Heat po sezonie 2024/25, a teraz ma możliwość podpisania przedłużenia kontraktu. Jak wiemy z wcześniejszych doniesień, oczekuje on 2-letniej, maksymalnej umowy – dawałoby mu to ponad 58 milionów dolarów w ostatnim sezonie gry, w wieku 37 lat.
Jak zwraca uwagę Anthony Chiang z The Miami Herald, w historii mieliśmy tylko dwa przypadki, kiedy w ekipie mistrzowskiej ponad 20 punktów na mecz zdobywali zawodnicy w wieku 35+. Byli to Kareem Abdul-Jabbar i LeBron James. Jeśli Heat dadzą mu takie pieniądze, to znaczy że liczą na to, że może dołączyć do tego grona.
Byłoby to odważne.
W raporcie na łamach The Miami Herald zwraca jednak uwagę na inne opcje, jakie stoją przed klubem z Miami. Ich obecne salary cap uniemożliwia im pozyskanie dobrych graczy z rynku wolnych agentów, głównie przez transfer w trakcie sezonu Terry’ego Roziera. Jak twierdzi Barry Jackson (także Miami Herald) Terry Rozier może być ważnym elementem potencjalnych transferów Miami.
Terry Rozier w barwach Heat notował średnio 16,4 punktu na skuteczności 425 i rozegrał absolutnie rozczarowujące Playoffy. Bardzo możliwe – niezależnie od losów Butlera i Roziera – że to na 24-letnim Tylerze Herro klub zechce oprzeć swoją przyszłość. Zwłaszcza, że trener Erik Spoelstra zdaje się pokładac w nim duże nadzieje:
„Prawdopodobnie weźmie mniej więcej tyle dni wolnego co ja i wróci do pracy, żeby wyciągnąć lekcję ze swoich doświadczeń. Większość młodych graczy – kiedy robią duży skok – to zazwyczaj bierze się to z jakiegoś rodzaju rozczarowania w Playoffach. To zawsze jest najlepszy nauczyciel.”
– trener Erik Spoelstra
Nie można – zwłaszcza w kontekście Heat – zapominać o pickach w drafcie. Klub wybierać będzie z numerami 15. i 58. Warto przypomnieć, że pickami 15. i niższymi Heat wybierali w ostatnich latach takich przydatnych graczy jak Jaime Jaquez Jr, Nikola Jovic, czy Precious Achiwa, a z tylko nieco wyższymi gwiazdy jak Tyler Herro (13. pick) czy Bam Adebayo (14. pick)
„Nie będę dobierał w drafcie do drużyny, którą mamy. Zamierzam rekomendować graczy – czy to z 15., czy 58. pickiem – bazując na tym, kto moim zdaniem jest najlepszym graczem… Ostatnią rzeczą jakiej chcę, to pominięcie gracza, który był lepszy, żeby wziąć gracza, którego potrzebujemy.”
– Adam Simon, asystent generalnego managera