NBA. Lillard trafi do Celtics?

NBA. Lillard trafi do Celtics?

NBA. Lillard trafi do Celtics?

Milwaukee Bucks wykorzystało opcję w kontrakcie i rozstali się z Damianem Lillardem, który będzie dostawał pensję z klubu przez kolejne pięć lat. To oznacza, że może sobie wybrać pracodawcę z wolnego rynku. Jednym z kierunków jest Boston Celtics.

Ciekawostką jest fakt, że kiedy Lillard szukał wymiany z Portland Trail Blazers dwa lata temu, nie był zainteresowany transferem do Boston Celtics. Teraz jego optyka nieco się zmieniła. Częściowo ze względu na bliską przyjaźń, jaką zbudował z Jaysonem Tatumem, który – podobnie jak Tatum – wraca do siebie po urazie ścięgna Achillesa.

Boston resetuje swój skład, by zejść z limitu płac ze względu na duże wynagrodzenia. Nie ma już w drużynie Holiday’a i Porzingisa. Celtics będą też bez Tatuma przez większą część, jeśli nie cały, przyszły sezon. To samo dotyczy Lillarda. Pomysł podpisania kontraktu z weteranem miałby na celu ustawienie wszystkiego na sezon 2026-2027, kiedy zarówno Tatum, jak i Lillard powinni być w pełni zdrowi po wyleczeniu urazów.

Przypomnijmy, że Bucks wykorzystali klauzulę przedwczesnego zwolnienia Damiana Lillarda, rozciągając zapłatę 113 mln na następne pięć lat (22,5 mln rocznie). Klub w ten sposób zachowuje przestrzeń w limicie płac.

Lillard i Giannis próbowali wspólnie walczyć o kolejny tytuł dla Bucks, ale efektów nie było. W trakcie poprzedniego sezonu u Lillarda wykryto zakrzepicę żył w prawej łydce. Koszykarz wrócił na play-offy, a tam nabawił się zerwania ścięgna Achillesa.

Koszykarz rozegrał w Bucks dwa sezony. W minionych rozgrywkach notował średnio 24,9 punktu i 7,1 asysty.