NBA debatuje nad terminarzem – wiemy już, kiedy sezon NIE wystartuje
Obecny sezon dobiega powoli końca, więc czas najwyższy zastanowić się nad tym, kiedy i na jakich warunkach rozpocząć następne rozgrywki.
Całe to terminarzowe zamieszanie związane z pandemią dość wyraźnie zmieniło krajobraz ligi NBA i to nie tylko w tym sezonie, ale w perspektywie też w kolejnych. Oglądanie Playoffów we wrześniu samo w sobie jest doświadczeniem o tyle dziwnym, co interesującym. Wpływa ono też jednak na datę rozpoczęcia kolejnego sezonu, który zgodnie z pierwotnymi założeniami startowałby za nieco ponad miesiąc. W obecnych warunkach nie jest to możliwe – będziemy wtedy dopiero kończyć Finały. A gdzie miejsce na draft, na offseason, na okres przygotowawczy? To wszystko trzeba jakoś wygospodarować w kalendarzu.
Niedawno dostaliśmy informacje o dacie przesuniętego draftu 2020. Adrian Wojnarowski z ESPN potwierdził, że odbędzie się on 18 listopada, a więc około miesiąc po zakończeniu trwającego sezonu – ostateczna decyzja ma jednak zapaść dopiero na dniach. Nie trzeba było długo czekać, żeby usłyszeć nowe ustalenia ligowych władz odnośnie startu kolejnego sezonu. Pierwotnie mówiło się o dacie 1 grudnia – dziś natomiast wiemy, że przyjdzie nam poczekać nieco dłużej. Według ustaleń Shamsa Charanii z Yahoo Sports, władze ligi przygotowują się na to, że nie uda się zacząć szybciej niż 25 grudnia. Do świąt Bożego Narodzenia nie zobaczymy więc NBA – oby udało się jeszcze w tym roku.
Liga na ten moment stara się unikać twardych deklaracji. Jest to o tyle zrozumiałe, że sytuacja epidemiologiczna jest co do zasady raczej nieprzewidywalna. Nie jest tajemnicą, że Adam Silver i jego partnerzy chcieliby, żeby kolejny sezon rozegrać już z kibicami na trybunach.