NBA: De’Aaron Fox ustanawia punktowy rekord klubu
De’Aaron Fox zapisał się w historii Sacramento Kings, zdobywając aż 60 punktów w meczu przeciwko Minnesota Timberwolves. Był to pierwszy taki wyczyn w historii klubu. Mimo jego imponującego występu, Kings ulegli po dogrywce 126:130.
Spotkanie było prawdziwą gratką dla fanów koszykówki. Timberwolves powrócili na zwycięską ścieżkę, pokonując rywali po niezwykle emocjonującym meczu.
Fox był nie do zatrzymania, trafiając 63% rzutów z gry (23/35), w tym 6 na 10 za trzy punkty i 16 na 25 za dwa. Na linii rzutów wolnych również niemal się nie mylił, wykorzystując 10 z 11 prób. Do swojego dorobku dołożył także 7 asyst, 3 zbiórki i 3 przechwyty.
Po meczu Anthony Edwards, lider Timberwolves, nie krył uznania dla swojego rywala:
— Od dawna jestem fanem jego gry. Zawsze uważałem, że jest niedoceniany. Dziś pokazał wszystkim, kim naprawdę jest — powiedział Edwards. — Jest jednym z najlepszych rozgrywających w lidze. Kilka razy mnie ogrywał, ale takie pojedynki to kwintesencja koszykówki.
De’Aaron Fox od początku sezonu jest liderem Sacramento Kings, którzy po 13 meczach mają bilans 7-6. Średnie statystyki Foxa robią wrażenie: 27,3 punktu, 5,3 asysty, 5,2 zbiórki, 1,8 przechwytu przy skuteczności 52% z gry.
To spotkanie, choć zakończone porażką, potwierdziło, że Fox należy do ścisłej czołówki ligi. Sacramento Kings mogą być pewni, że mają w nim gracza, który w każdym meczu jest gotów dać z siebie wszystko.