NBA: 2-krotny All-Star w formie – czy Warriors zmarnowali okazję na transfer?
Golden State Warriors podczas ostatniego offseason byli bohaterami wielu spekulacji transferowych. Najwięcej mówiło się o ich zainteresowaniu gwiazdami NBA, takimi jak Paul George czy Lauri Markkanen. Klub z San Francisco rozważał także pozyskanie innych byłych All-Starów, w tym duetu z Chicago Bulls – Zacha LaVine’a i Nikoli Vucevicia.
Nowy środkowy zasili szeregi Wariors?
Według doniesień Warriors odrzucili ofertę wymiany dotyczącą LaVine’a, którego wysoki kontrakt stał się problemem dla Bulls podczas próby restrukturyzacji zespołu. Jednak pomimo dobrego startu Warriors w obecnym sezonie, a nawet mimo niedawnej porażki 102:99 z L.A. Clippers, pojawiają się pytania o wzmocnienie jednej kluczowej pozycji – środkowego.
Obszar pod koszem bywał w tym sezonie piętą achillesową Warriors. Brakuje tam zarówno defensywnej stabilności, jak i ofensywnej wszechstronności. Vucevic, choć nie jest znany ze swoich defensywnych umiejętności, mógłby zaoferować drużynie coś, czego szukali w Markkanenie – przestrzeń na obwodzie i umiejętność punktowania z dystansu.
Vucević odnalazł formę
Po przeciętnym poprzednim sezonie Vucevic odnalazł swoją strzelecką formę, co przekłada się na lepszą grę ofensywną. Dwukrotny All-Star zaprezentował się znakomicie w meczu przeciwko Detroit Pistons, notując 29 punktów, 12 zbiórek i 3 asysty przy skuteczności 11/18 z gry, w tym imponujące 6/8 za trzy.
Obecnie Vucevic średnio zdobywa 20,7 punktu, 9,9 zbiórki oraz 3,0 asysty na mecz, trafiając 59,4% rzutów z gry i aż 48,4% za trzy (przy 4,3 próbach na mecz). Taka efektywność, szczególnie na pozycji centra, robi wrażenie. Oczywiście, w zespole Warriors jego rola w ofensywie mogłaby być mniejsza, ale trudno nie zastanawiać się, czy z takim graczem pod koszem Golden State nie byliby jeszcze silniejsi.
Czy Warriors powinni bardziej zaryzykować w offseason i postawić na gracza o umiejętnościach Vucevicia? To pytanie, które z biegiem sezonu może powracać coraz częściej.
