Najbliższej nocy startuje Liga Letnia 2019! Co ciekawego nas czeka?
NBA nie zasypia nigdy! Już najbliższej nocy zaczynają się pierwsze ligi letnie, a w ich ramach masa atrakcji – od debiutantów, po zawodników z 6-letnim doświadczeniem w NBA walczących o powrót do ligi.
NBA stara się tak wypracować swój roczny kalendarz, żeby przerwy w odbiorze koszykówki były jak najkrótsze. Tak więc nie tak dawno skończyły się Finały NBA, obecnie żyjemy szaleństwem wolnej agentury, ale liga już serwuje nam kolejne atrakcje w postaci Lig Letnich. Wakacyjne rozgrywki to dla klubów NBA okazja by przetestować w boju młodych graczy – tych wybranych w drafcie, ale też tych nie wybranych, którzy mają szansę przekonać do siebie któryś z zespołów do podpisania kontraktu. Najbliższej nocy zobaczymy aż cztery mecze, dwóch równoległych lig: California Classic oraz Salt Lake City SumerLeague. W pierwszej z nich w formule każdy z każdym zmierzą się: Golden State Warriors, Sacramento Kings, Los Angeles Lakers i Miami Heat. W ramach drugiej między sobą w tej samej formule zagrają Utah Jazz, Cleveland Cavaliers, San Antonio Spurs oraz Memphis Grizzlies.
Mecze tych dwóch lig letnich potrwają trzy dni – codziennie po cztery starcia, aż każdy zagra z każdym w danej cztero-drużynowej lidze. Jak zwykle będzie na co popatrzeć – w składach ośmiu wymienionych zespołów znajduje się kilku graczy, którzy mogą być warci obserwowania. W barwach GSW zobaczymy zawodników znanych już (mniej lub bardziej) z parkietów NBA, jak Damon Jones, Jacob Evans, czy Malachi Richardson. Najciekawszym zawodnikiem ze składu Warriors na ligę letnią wydaje się jednak próbujący powrócić na łono NBA strzelec Jimmer Fredette. Z tegorocznych debiutantów w barwach Wojowników zaprezentuje się wybrany z 28. pickiem rzucający obrońca Jordan Poole.
źródło:YouTube/Big Ten Network
Sacramento Kings zaprezentują ekipę, w której skład wejdą tacy gracze jak Marvin Bagley III oraz Caleb Swanigan. Jako że ostatni draft nie był dla Kings zbyt owocny, z wybranych zaprezentuje się jedynie gracz z końcówki drugiej rundy, Kyle Guy.
Los Angeles Lakers muszą się dobrze przyjrzeć graczom z ligi legtniej, bo oni jak mało kto potrzebują tanich wzmocnień. Ich skład nie obfituje w szeroko kojarzone nazwiska – jest wybrany z 46. numerem Talen Horton-Tucket, jak również znany z chińskich parkietów Joe Young, który spędził już kiedyś 3 sezony w NBA, gdzie rozegrał łącznie 127 meczów w barwach Indiany Pacers.
Skład Miami Heat nie wygląda nad wyraz imponująco, ale znajdują się w nim dwa świeże nabytki z ostatniego draftu. Wybrany na początku drugiej rundy skrzydłowy KZ Okpala, oraz przede wszystkim wybrany z 13. numerem rzucający obrońca Tyler Herro.
źródło:YouTube/2K KENNY Highlights
Skład Utah Jazz jest stosunkowo mocny (na tyle na ile da się ocenić jakość składu w Lidze Letniej). Jest tu kilku przedstawicieli G-League, takich jakIsaiah Cousins, Jarius Lyles, czy choćby najbardziej doświadczony na parkietach NBA center Willie Reed. Dla Jazzmanów zagra trzech wybranych w drafcie graczy, wszyscy z drugiej rundy: Myie Oni, Justin Wright-Foreman, oraz Jarrel Brantley.
Dla Cavaliers w ramach ligi letniej zagra będący już pod kontraktem Jaron Blossomgame, kojarzeni z G-League Malik Newman czy JaCorey Williams, ale przede wszystkim zawodnicy wybrani w drafcie. Wybrany z 26. numerem skrzydłowy Dylan Windler, oraz przede wszystkim numer 5 draftu, nowa nadzieja Cavs na lepsze czasy, rozgrywający Darius Garland. Najprawdopodobniej będzie to najlepszy zawodnik, jakiego zobaczymy przez te pierwsze trzy dni Ligi Letniej. o ile oczywiście wyjdzie na parkiet. W składzie jest, więc oczekujemy, że zagra.
źródło:YouTube/ESPN
Skład San Antonio Spurs jest niezwykle szeroki i na ten moment liczy aż 18 zawodników. Najciekawszym z nich będzie wybrany z 19. numerem w ostatnim drafcie Chorwat, Luka Samanic. Warto też jednak zwrócić uwagę na rozgrywającego wybranego rok temu, Lonnie Walkera IV, którego debiutancki sezon zahamowała kontuzja. Jest też wybrany ostatnio w drugiej rundzie obrońca Quinndary Weatherspoon, oraz zawodnicy, których Spurs znaleźli sobie już wcześniej jak Chimezie Metu bądź Drew Eubanks. Zespoły budowane na tego typu okazje przez Spurs bywają bardzo ciekawe.
źródło:YouTube/Eurospects
Dla Memphis zagra kilku ciekawych graczy, których kojarzymy już z NBA, jak Yuta Watanabe, Ivan Rabb czy Jevon Carter. Niestety nie obejrzymy tych najbardziej oczekiwanych graczy, jak Jaren Jackson Jr., czy wybrany dopiero co z drugim numerem draftu Ja Morant. Ten drugi leczy kontuzje, by jak najlepiej wejść w sezon zasadniczy. Z debiutantów zobaczymy jednak wybranego z 21. pickiem Brandona Clarke’a.
Tak z grubsza prezentować będą się pierwsze trzy dni Ligi Letniej. California Classic i Salt Lake Citty SummerLeague nie są jednak daniem głównym – to dopiero przystawka. Prawdziwa uczta letniej koszykówki zacznie się w piętek wieczorem, kiedy wystartuje Las Vegas SummerLeague – liga letnia zrzeszająca w tym roku zespoły wszystkich 30 drużyn NBA, oraz reprezentację Chin i Chorwacji. To tam zobaczymy najbardziej ekscytujących jak Zion Williamson, RJ Barrett czy DeAndre Hunter, jak również kilku równie ciekawych drugoroczniaków pokroju Mo Bamby, Kevina Knoxa, czy też długo oczekiwanego Michaela Portera Jr. To jednak dopiero w piątek, więc o Lidze Letniej w Las Vegas zdążymy jeszcze napisać.