Mistrz Mongolii zagra w Toruniu. Znamy kulisy transferu
Divine Myles został drugim obcokrajowcem w zespole Arriva Polski Cukier Toruń. Amerykanin, który niedawno cieszył się ze zdobycia mistrzostwa… Mongolii, mógł do Polski trafić już kilka miesięcy wcześniej.
Divine Myles po rocznej przerwie wróci na europejskie parkiety. Amerykanin w minionym sezonie występował… w Mongolii! Reprezentował barwy Ułan Bator XAC Broncos. Z tym zespołem wywalczył mistrzostwo kraju. Był także wybrany MVP finałów. Obecnie gra w lidze meksykańskiej w zespole Dorados de Chihuahua.
28-letni rozgrywający swoją karierę w Europie zaczynał od gry w Kosowie. Przez 1,5 roku był zawodnikiem Sigal Prishtina. Później – w trakcie rozgrywek 2019/2020 – na chwilę przeniósł się do Francji, ale tam na przeszkodzie do dalszych występów stanęła pandemia koronawirusa.
Divine w kolejnych rozgrywkach zdecydował się na powrót do Kosowa, tym razem do Proton Cable Prizreni, gdzie średnio zdobywał ponad 23 pkt na mecz. Jego dobra gra została zauważona przez tamtejszą federację, która zaproponowała mu paszport Kosowa. Amerykanin zagrał w kilku meczach w prekwalifikacjach do EuroBasketu 2021 i prekwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2023.
W karierze występował także w II lidze francuskiej, VTB (jeden występ) i w BBL (Basketball Löwen Braunschweig: 12.4 pkt i 3.2 asyst).
Ciekawostką jest fakt, że do Torunia mógł trafić już w trakcie minionego sezonu, gdy torunianie stracili Gorana Filipovicia (miał buy-out w umowie). Trener Srdan Subotić rozmawiał z nim na temat współpracy. Nie udało się podpisać umowy, ale strony pozostały w kontakcie.
– Myles był w górnej części naszej listy zawodników na tej pozycji. Oczywiście prawdą jest, że rozpatrywaliśmy także kandydatury innych graczy, ale to normalna rzecz w tym biznesie. Divine mógł do nas trafić już w momencie, gdy odszedł od nas Goran Filipović. Rozmawiałem z nim, próbowałem przekonać do przyjazdu do Polski, ale on chciał dokończyć pracę w Mongolii i poprowadzić ten zespół do mistrzostwa. Zrozumiałem to. Cały czas byliśmy w kontakcie – mówi nam trener Arriva Polski Cukier Toruń.
Jaki to typ rozgrywającego? – dopytujemy.
– To mocny i szybki zawodnik, który potrafi dobrze zorganizować grę i zdobywać punkty. Usłyszałem od trenerów innych drużyn, że to zawodnik, który ma mentalność zwycięzcy. Chce wygrywać w każdym meczu. Jego mentalność – oprócz aspektów sportowych – zaważyła o tym, że podpisaliśmy z nim kontrakt. Jestem przekonany, że będzie dużym wzmocnieniem naszej drużyny – odpowiada Chorwat.
Myles to drugi obcokrajowiec z kontraktem w Twardych Piernikach. Wcześniej umowę podpisał Aljaz Kunc.