Markkanen nie zagra do końca sezonu – powodem problemy z sercem

Markkanen nie zagra do końca sezonu – powodem problemy z sercem

Wygląda na to, że Lauri Markkanen nie zagra już do końca sezonu – zarząd Bulls postanowił nie dopuszczać Fina do gry z powodu występujących u niego w ostatnim czasie kłopotów z sercem.

Chicago Bulls od dawna o nic nie grają, co najwyżej o wysoki pick w drafcie. Takie mecze jak ten ubiegłej nocy są im więc na rękę – na parkiet nie wyszedł praktycznie żaden z graczy, który w normalnych warunkach stanowiłby o sile drużyny. Wśród nieobecnych był także Lauri Markkanen – młody Fin opuścił znaczną część bieżącego sezonu z powodu kontuzji, ale od jakiegoś czasu grał już regularnie i na niezłym poziomie. Powodem nieobecności w meczu z Blazers niestety nie był zwykły odpoczynek podyktowany tankowaniem.

Jak dowiadujemy się z oficjalnego klubowego oświadczenia, 21-letni koszykarz Bulls nie pojawi się już w tym sezonie na parkiecie z powodu niepokojących kłopotów z układem krążenia, które wystąpiły u Lauriego w ostatnim czasie. W czasie wcześniejszego meczu przeciwko Toronto Raptors, koszykarz miał doświadczyć nienaturalnego przyśpieszenia akcji serca oraz poczucia zmęczenia. Dodatkowe badania mają zająć około kilkunastu dni – w tym czasie klub z powodu ostrożności wycofuje swojego podopiecznego z wszelkich sportowych aktywności. Jak można wyczytać w oświadczeniu autorstwa Johna Paxsona:

„Długoterminowe zdrowie naszych zawodników jest zawsze najwyższym priorytetem organizacji. Będziemy dalej monitorować stan zdrowia Lauriego i pracować z naszym sztabem medycznym i lekarzami, by zapewnić mu wszystkiego, czego tylko potrzebuje.”

Długoterminowe zdrowie? Gdzie byliście, kiedy Tom Thibodeau zajeżdżał swoją rotację. Prawdę mówiąc bardzo trudno zweryfikować, na ile problem jest rzeczywisty, a na ile jest to zagrywka skalkulowana na przegranie jeszcze kilku meczów. Bulls zostało jeszcze 6 meczów do końca sezonu i w najlepszym dla nich scenariuszu mogą spaść jeszcze z 27. na 29. miejsce w ligowej tabeli. To znacznie podniosłoby ich szanse na wysoki wybór w drafcie. Nie należy jednak zakładać, że to na 100% kombinowanie – jeśli Lauri Markkanen rzeczywiście źle się poczuł, to decyzja jest bardzo rozsądna. Z sercem nie ma żartów – problemy tego typu dotykają nie tylko starszych, ale też młodych ludzi. Zawodowi sportowcy wbrew pozorom są w grupie sporego ryzyka z racji na ciągłe przeciążenia organizmu. Miejmy nadzieję, że to jednak kombinatorstwo, a Markkanen wróci w przyszłym sezonie w pełni zdrowy.

https://www.youtube.com/watch?v=fAuZkNCh8-k

źródło:YouTube/FreeDawkins