Magic Johnson wciąż pomaga Lakers
Magic Johnson niedawno zrezygnował z funkcji prezydenta Los Angeles Lakers, lecz ku rozpaczy fanów wciąż próbuje brać udział w podejmowaniu decyzji.
Johnson zszokował wszystkich swoim nagłym odejściem zaraz po zakończeniu sezonu regularnego przez Los Angeles Lakers. Opuszczenie Jeziorowców było zaskoczeniem, lecz z całą pewnością nie powodem do smutku. Nietrafione decyzje i wątpliwa strategia transferowa leżą w końcu u podstawy tegorocznych porażek LAL i Magic jest jednym z głównych architektów tego nietrafionego projektu.
Zapytany jednak, czy gdyby mając okazję zmieniłby cokolwiek w sposobie budowy zespołu, odparł zdecydowanie:
„Nie, wszystko zrobiłbym dokładnie w ten sam sposób. Czasami trzeba robić rzeczy po swojemu i nie zwracać uwagi na to, co myślą inni ludzie. Ja tak robię.”
Najwidoczniej musi upłynąć jeszcze trochę czasu, zanim Johnson dostrzeże swoje błędy. Niestety dla fanów Jeziorowców, ich lista może się wyraźnie zwiększyć, bowiem Magic potwierdził, że cały czas jest blisko związany z klubem i zamierza dalej „pomagać” Robertowi Pelince i Jeannie Buss:
„Wciąż im pomagam, rozmawiam z nimi praktycznie codziennie, prawie tak jakbym nigdy stamtąd nie odszedł. Może fizycznie jestem daleko, ale w moim sercu zawsze są Lakers i zamierzam pomóc im wrócić na szczyt.”
Patrząc na dotychczasowe dokonania Earvina, ten powrót na szczyt może im trochę zająć. Z drugiej strony jako swoisty ambasador Lakers, który może swobodnie rozmawiać z potencjalnymi wolnymi agentami (nie będąc oficjalnie zatrudnionym w klubie), legendarny rozgrywający może się okazać całkiem skuteczny. Tym bardziej, że zdaniem wielu dziennikarzy, w trakcie swojej prezydentury Johnson tak średnio był zaangażowany w swoją pracę.
Zapomnijmy jak najszybciej o Magicu jako prezydencie organizacji i zostańmy prze jego zawodniczych czasach:
https://www.youtube.com/watch?v=yrC5x3UEx5s
Źródło: Youtube.com/NBA Reel