Luka Doncic o grze Mavericks: Okropna

Luka Doncic o grze Mavericks: Okropna

Mavericks przegrali minionej nocy z Utah Jazz 101:120. Była to już 7. porażka w ostatnich 10 spotkaniach – kompletnie nie licuje to z oczekiwaniami, jakie mieli Mavericks po niezłym ostatnim sezonie. Po meczu, Luka Doncic został zapytany na konferencji o to, jak ocenia grę swojego zespołu:

„Okropna. Nie ma tu wiele więcej do powiedzenia. Nigdy się tak nie czułem. Musimy coś zrobić, bo nie wygląda to dobrze. Musimy wejść poziom wyżej, zacząć po prostu mówić do siebie nawzajem, grać lepiej niż teraz. To głównie kwestia zaangażowania.”

Mocne słowa. Często słyszymy takie z ust liderów. Luka jest oczywiście liderem swojego zespołu, jednak czuć pewien dysonans poznawczy, kiedy słowa te padają z ust 21-latka. To znamienne – Doncic znacząco wyprzedza talentem swój wiek. Jest tak w dużej mierze dzięki doświadczeniu z europejskich parkietów. Tam, w barwach Realu Madryt, głównie wygrywał. Tak słaby moment musi być więc dla niego nowym doświadczeniem. Ciekawie będzie więc obserwować, jak sobie z nim radzi. Ciekawe też, jak z tym momentem poradzi sobie klub. Czy wysokie oczekiwania i presja wyniku nie sprawią, że dojdzie do przereagowania.

Trener Rick Carlisle gasi trochę płomień, wskazując na to, że to po prostu trudny moment, który zaraz minie:

„To po prostu ciężki moment – musimy przez niego przejść. Na ten moment ważne jest, żeby trzymać się razem i wywalczyć sobie drogę przez te problemy.”

Słabe wyniki Mavericks mają oczywiście związek z nieobecnościami kilku istotnych zawodników. Z powodu COVIDowego protokołu z gry wypadali ostatnio Josh Richardson (9 meczów), Dwight Powell (8), Dorian Finney-Smith (9), czy Maxi Kleber (10). Dallas nie grają więc w pełnym składzie. Biorąc pod uwagę, że wracający po kontuzji Kristaps Porzingis nie wszedł jeszcze na swój poziom grania, okazuje się, że Doncic pozostał mocno osamotniony. W pierwszej piątce wychodził ostatnio debiutant, Josh Green, który jako rzucający obrońca trafia 16,7% trójek i zdobywa 2,6 punktu.

Nie słychać jednak tłumaczenia wyników niedoborami kadrowymi. Sami zawodnicy zwracają uwagę przede wszystkim na stopień zaangażowania. Czy to Luka Doncic:

„Powiedziałbym, że na ten moment wygląda to tak, jakby nam nie zależało, szczerze mówiąc – czy wygrywamy, czy nie. Potrzebujemy po prostu więcej energii, więcej zaangażowania, skakać po każdą piłkę, więcej zastawiać. Jest wiele rzeczy, które moglibyśmy poprawić i wiem, że poprawimy.”

Czy to na przykład James Johnson:

„Musimy być ze sobą po prostu szczerzy. Czasami jest tak, że nie poczuwasz się do odpowiedzialności – czasem koledzy z zespołu nie pociągają cię do odpowiedzialności. Nie możemy sobie na to pozwolić.”

Luka Doncic wciąż notuje statystyki na rewelacyjnym poziomie – zbliżone do tych z minionego sezonu. Średnio zdobywa 27,3 punktu, 9,2 zbiórki i 9,6 asysty. Albo więc zespół musi mu bardziej pomóc, albo on musi wymyślić, ja swoją grą bardziej pomóc zespołowi.

YT/NBA