Luka Doncic ma problemy z wagą
Dallas Mavericks rozgrywają kolejny sezon, który najlepiej określa słowo: średni. Z bilansem 11-12 zajmują 7 pozycję w konferencji zachodniej. Wiele wskazuje na to, że trzeci sezon z rzędu znajdą się w playoffach bez przewagi parkietu. Nie jest to zły rezultat, ale mając w drużynie takiego zawodnika jak Luka Doncic, kibice chcieliby zobaczyć wreszcie jakiś realny progres. Na ten moment jednak się na to nie zanosi, za co odpowiedzialny jest także sam Słoweniec.
Z informacji do których dotarł Tim MacMahon z ESPN, Doncic drugi rok z rzędu pojawił się na starcie sezonu ze sporą nadwagą. Oficjalnie Luka wnosi na wagę 104 kg, tymczasem na obóz przygotowawczy Słoweniec przyjechał z wagą ponad 117 kg. Oglądając mecze Mavs widać, że Doncicowi momentami zwyczajnie brakuje sił. Lider Dallas człapie po boisku lub jest spóźniony o krok, jak w dzisiejszym starciu z Hardenem:
Przekłada się to na wyniki zespołu. Chociaż Luka notuje imponujące statystyki (26/8/9), to z nim na parkiecie Mavs są w tym sezonie -93. Bez niego wskaźnik wynosi +53. To katastrofalne wyniki, jak na zawodnika o kalibrze MVP. Błędy w przygotowaniu fizycznym dostrzega sam Doncic, który zaadresował ten problem na dzisiejszej konferencji pomeczowej:
„To było długie lato. Grałem na Igrzyskach, po których wziąłem sobie 3 tygodnie wolnego i chyba trochę za bardzo się zrelaksowałem. Muszę wrócić na odpowiednie tory. Ludzie będą o tym dyskutować tak czy inaczej, ale wiem, że muszę dać z siebie więcej.”
Luka Doncic
Fatalne nawyki żywieniowe nie są niczym nowym w świecie sportu, a tym bardziej w NBA. Charles Barkley swoje treningi w Philadelphii 76ers spędzał często na rowerku stacjonarnym z pełną torbą jedzenia prosto z McDonald’s. Dwight Howard przez ponad dekadę swojej kariery zjadał dziennie tyle cukru, ile znajduje się w 24 czekoladowych batonikach. Zion Williamson w ogóle nie poznał chyba jeszcze pojęcia diety, osiągając wagę około 150 kilogramów:
Na szczęście nie brak też pozytywnych przykładów, z których najlepszym niech będzie dobry kolega Doncica, Nikola Jokic. Joker osiągnął sukcesy w NBA pomimo niezbyt imponującej sylwetki. Kiedy jednak schudł, wszedł na całkiem inny poziom gry, który poskutkował nagrodą MVP w zeszłym sezonie.
Luka jest zawodowym koszykarzem od 16 roku życia i dotychczas zapewne nie musiał zwracać szczególnej uwagi na to, co i kiedy je. Zresztą przy takim talencie i koszykarskiej inteligencji nawet w złej formie fizycznej, Doncic potrafi notować średnie nieosiągalne dla większości koszykarzy na świecie. Chcąc jednak prowadzić Mavs do większych sukcesów (unikając przy tym kontuzji), Doncic musi zmienić swoje nawyki żywieniowe, szczególnie w offseason.