Damian Lillard: Nie chcę transferu

Damian Lillard: Nie chcę transferu

W ostatnim czasie, w obliczu kolejnych problemów Portland Trail Blazers powrócił temat transferu Damiana Lillarda. W związku z tym zabrać głos postanowił sam główny zainteresowany. Dame po raz kolejny podkreślił swoje przywiązanie do organizacji i zaprzeczył medialnym doniesieniom.

Odejście Lillarda z Portland to temat, który na przestrzeni lat pojawiał się w mediach wielokrotnie, lecz na poważnie został traktowany dopiero tego lata, kiedy to Chris Haynes informował o wątpliwościach Dame’a w kwestii swojej przyszłości. Dziennikarz Yahoo ma bardzo bliskie relacje z rozgrywającym Blazers i w branży medialnej jest chyba najlepszym źródłem w sprawie Lillarda.

Dame ostatecznie uciął wtedy spekulacje, chcąc skupić się na sezonie. Niestety jednak po rozpoczęciu rozgrywek, sytuacja w Portland uległa jedynie pogorszeniu, co sprowokowało kolejne raporty, o których szerzej pisaliśmy wczoraj:

Przed dzisiejszym spotkaniem z Golden State Warriors, wyraźnie sfrustrowany rozgrywający postanowił osobiście zaadresować wszelkie plotki, jakie pojawiły się na jego temat w ostatnich dniach.

„Nie chcę żadnego transferu. Każdego dnia pojawiam się w biurze Chaunceya, gdzie próbujemy znaleźć jakieś rozwiązania. Dlaczego miałbym ich w ogóle szukać, jeśli faktycznie planuję odejście?

To dobra historia i oni wiedzą, że ludzie chętnie będą to śledzić, więc ciągną temat. Moim celem jest pozostanie w Portland i znalezienie rozwiązania.”

Damian Lillard

Po raz kolejny zatem można zamknąć, przynajmniej na jakiś czas sagę z odejściem Lillarda z Portand. Rozgrywający od lat powtarza jak mantrę, iż nie ma w planach odejścia z Oregonu i jak dotąd słowa dotrzymuje. Nie oznacza to jednak całkowitej bierności Blazers na rynku transferowym. Portland muszą jakoś ratować ten sezon i niewykluczone, że spróbują zrobić to poprzez rynek transferowy. Patrząc na stan kadrowy PTB nie będzie to łatwe, a brak stałego GM-a (Joe Cronin ma status tymczasowego GM-a jedynie) na pewno tu nie pomoże.

YT: NBA