Luc Mbah a Moute wraca do Houston
Kolejne zmiany kadrowe w Houston Rockets. Do składu Rakiet dołączy stary znajomy, Luc Mbah a Moute.
Fani Rockets z pewnością bardzo dobrze pamiętają tego zawodnika. Skrzydłowy występował już bowiem w Teksasie w sezonie 2017/18, notując 7,5 pkt na 48% skuteczności z gry, będąc jednocześnie jednym z najlepszych defensorów w drużynie.
Niestety, Mbah a Moute prześladują kontuzje i od czasu gry w Houston, wystąpił w ledwie 4 meczach dla LA Clippers. Mimo wszystko, Rockets liczą, że skrzydłowy wciąż pamięta jak skutecznie bronić przeciwników.
Źródło: Youtube.com/DefenseWinChampionships
W ekstremalnie niskim systemie Rakiet jego 203 cm wzrostu mogą być na wagę złota.
Mbah a Moute zajmie miejsce Thabo Sefoloshy, który zdecydował się ostatecznie zrezygnować z gry na Florydzie. Jako, że uczynił to już po ostatecznym terminie, Thabo straci na tym około 230 tysięcy dolarów z kontraktu.
Jeśli tylko będzie w formie, Mbah a Moute powinien być bardziej produktywnym zawodnikiem niż Szwajcar i to po obu stronach parkietu. 36-letni Sefolosha notował bowiem 2 pkt na mecz, spędzając średnio zaledwie 10 minut na boisku.
Źródło: Youtube.com/Houston Rockets