Los Angeles Clippers zmienią nazwę?
Los Angeles Clippers za kilka lat przeniosą się do nowej hali. Całkiem możliwe, że oprócz domu zmienią także nazwę.
Steve Ballmer to najlepsze co spotkało Los Angeles Clippers od lat, może nawet w historii. Charyzmatyczny właściciel, niezwykle zaangażowany w sprawy klubu i mający świetny kontakt z samymi zawodnikami, nie żałujący pieniędzy, ale też wydający je mądrze. Po dekadach Donalda Sterlinga to prawdziwy dar od losu.
Clippers tego lata są absolutnymi zwycięzcami offseason, będąc jednym z faworytów bukmacherów PZBuk do zdobycia tytułu mistrzowskiego. To jednak nie koniec zmian na lepsze. Obok sportowej poprawy ma iść także ta wizerunkowa i organizacyjna. Dlatego też, zgodnie z życzeniem właściciela, LAC przeniosą się w 2024 roku do nowo wybudowanej hali.
Bardzo możliwe jednak, że w nowej hali występować nie będą już jako Clippers:
„Mam nadzieję, że jak będziemy kończyć budowę, to już nie będzie logo Clippers.”
„Mamy jedyną w swoim rodzaju okazję do tego, żeby zmienić naszą tożsamość i wprowadzić ją na inny poziom. Zmiana jeszcze nie została postanowiona, ale to niespotykana szansa i takie rzeczy trzeba skonsultować z fanami.”
Trudno się dziwić Ballmerowi. Clippers za sprawą swojej historii kojarzeni są głównie z porażkami, kontuzjami i klątwami, jakie miały ciążyć na tej drużynie. Zmiana logo i nazwy, może całkowicie odmienić postrzeganie klubu, szczególnie w świadomości młodszych kibiców nie pamiętających już czasów, gdy Clippers byli pośmiewiskiem. Oczywiście w parze z tym muszą iść wyniki sportowe, ale patrząc na to, jak klub jest zarządzany w erze Ballmera, można być o to spokojnym.
I choć to dobrze, że Clippers dostaną wreszcie nową halę, to proces zmiany parkietu pomiędzy meczami drużyn z LA, zawsze robił wrażenie:
Źródło: Youtube.com/Staples Center