LeBron w jednej ekipie z Currym, czy to możliwe?
Rozmawiając z dziennikarzami przed przedsezonowymi meczami Lakers z Golden State Warriors, James został zapytany, czy kiedykolwiek mógłby ponownie współpracować z Currym w NBA. Jego odpowiedź była ostrożna, stwierdzając: „nie mam pojęcia”, za pośrednictwem Dave’a McMenamina z ESPN.
James przyznał, że zbudował świetną relację z Currym podczas wspólnej gry w kadrze USA.
– Byłem bardzo podekscytowany, że w końcu mogłem z nim współpracować w atmosferze wygranej lub klęski. To właśnie było bycie częścią Igrzysk Olimpijskich – powiedział.
Te doświadczenia pozostawiły trwałe wrażenie na Jamesie, który wyraził swój podziw dla wpływu Curry’ego na grę i jego dokonania.
– Rozumiem, co Steph zrobił dla tej gry. Rozumiem, co zrobił dla swojej organizacji, dla społeczności i dla ludzi na całym świecie. Po prostu przez jego podejście do gry i to, jakim jest człowiekiem – zaznaczył.
Pomimo tego wzajemnego szacunku, możliwość ponownego połączenia sił obu gwiazd w NBA wydaje się mało prawdopodobna. James, obecnie 39-letni gracz, wyraził chęć zakończenia kariery w Lakers, podpisując niedawno dwuletnie przedłużenie kontraktu. Tymczasem 36-letni Curry przedłużył kontrakt z Warriors, zobowiązując się do pozostania z drużyną do sezonu 2026-27.
Curry dał jasno do zrozumienia, że chce być „wojownikiem na całe życie”, podczas gdy James potwierdził swoje przywiązanie do Los Angeles, gdzie ma również okazję grać u boku swojego syna, Bronny’ego Jamesa.