LaMelo Ball wraca!

Świetne wieści nadeszły prosto z Północnej Karoliny. Rehabilitacja LaMelo Balla przebiega na tyle dobrze, że już wkrótce możemy się spodziewać powrotu rozgrywającego do gry.

Jak poinformował Adrian Wojnarowski, Ball dostał zielone światło na wznowienie treningów, po tym jak badanie tomografem komputerowym potwierdziło, że zagoił się złamany nadgarstek LaMelo. Rozgrywający początkowo miał opuścić resztę sezonu, po tym jak doznał kontuzji pod koniec marca w starciu z LA Clippers.

Jak się jednak okazuje, niespełna miesiąc później Ball wraca do treningów. Na razie LaMelo wciąż pozostanie poza kadrą meczową, lecz w obozie Hornets panuje duży optymizm w tej kwestii i powinniśmy zobaczyć Melo w grze w przeciągu 7-10 dni.

Dla Szerszeni to świetne wiadomości. Pod nieobecność Balla Charlotte zaliczyło bilans 8-7, znajdując się obecnie na 8 miejscu w konferencji wschodniej. Obecność i dobra gra LaMelo będzie niezwykle istotna w kontekście walki o playoffy, tym bardziej, że poza grą wciąż pozostaje Gordon Hayward.

Wskutek powrotu najmłodszego z braci, większego kolorytu nabierze także wyścig po nagrodę Debiutanta Roku. Do czasu kontuzji LaMelo był praktycznie pewniakiem do zdobycia tej statuetki. Pod jego nieobecność rozkręcił się natomiast Anthony Edwards i ich rywalizacja na ostatniej prostej może być bardzo ciekawa. Wiele zależeć będzie także od tego, jak szybko LaMelo wróci do formy sprzed urazu. Odkąd został przesunięty do pierwszej piątki, Ball notował średnio 19,5 pkt na 42% zza łuku. W całym sezonie LaMelo Ball zapisuje na swoje konto 16 pkt 6 zb i 6 ast: