Kyrie Irving wykorzystuje opcję zawodnika na przyszły sezon
Kyrie Irving zostaje na Brooklynie, przynajmniej na jakiś czas. Rozgrywający nie odpuścił 37 milionów dolarów, jakie miał w kontrakcie z Nets i zdecydował się wykorzystać opcję zawodnika na kolejne rozgrywki.
O wszystkim poinformował Shams Charania na Twitterze cytując przy tym samego Irvinga:
Wykorzystując opcję Irving nie tylko zrezygnował z rynku wolnych agentów, ale także z wymiany na zasadzie sign&trade. Zdaniem dziennikarza The Athletic, Kyrie odrzucił liczne propozycje transferowe, aby wypełnić 4-letnie zobowiązanie wobec Kevina Duranta i Brooklyn Nets. Kłóci się to jednak z doniesieniami innych osób w branży z Adrianem Wojnarowskim na czele.
Jeszcze wczoraj bowiem Woj informował, że jest tylko jeden klub w całej NBA chętny do transferu Kyriego Irvinga i są to LA Lakers. Ich pakiet jednak miał być niezadowalający dla władz Nets. Nawet New York Knicks, zwykle desperacko próbujący pozyskać wielkie nazwiska, wyżej od Irvinga cenią talenty Jalena Brunsona z Dallas Mavericks.
Co teraz zrobią na Brooklynie? Mogą próbować normalnej wymiany, lecz przekonali się już o tym, jak trudne to zadanie. Mogą też dojść do porozumienia z samym graczem w sprawie przedłużenia kontraktu. Nets tego właśnie cały czas chcą, lecz nie na warunkach proponowanych przez samego Irvinga. Teraz mają więcej czasu na negocjacje. Jeśli się nie powiodą, za rok Kyrie może odejść całkowicie za darmo. To z kolei może także przesądzić o transferze Kevina Duranta. Na ten moment wydaje się jednak, że Brooklyn Nets nowy sezon rozpoczną z obiema swoimi gwiazdami na pokładzie.