Kyle Korver nauczy Giannisa rzucać

Nie tylko Ben Simmons tego lata mocno pracował nad swoim rzutem. Giannis Antetokounmpo także chce być lepszym strzelcem, a za nauczyciela ma jednego z najlepszych fachowców w tej dziedzinie.

Nie jest żadną tajemnicą, że największą słabością w grze Giannisa Antetokounmpo jest jego rzut. Co prawda, dzięki swoim kosmicznym warunkom naturalnym, udaje mu się zamaskować tę wadę na tyle skutecznie, że w wieku 24 lat został MVP i był w trójce najlepszych obrońców ligi. Jednakże jak każdy wielki zawodnik, Greek Freak chce być coraz lepszy.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Dlatego też dodanie rzutu do swojego repertuaru jest tutaj absolutnie niezbędne. Na całe szczęście zarząd Milwaukee zapewnił mu w tym kontekście bardzo dobre wsparcie.

Bucks latem podpisali bowiem Kyle’a Korvera. Duża zasługa w tym trenera Mike’a Budenholzera, pod skrzydłami którego Kyle grał najlepszy basket w życiu (okraszony nawet występem w ASG). I choć Korver może się okazać niezwykle istotną bronią w arsenale Kozłów, to jego największe zalety mogą się ukazać nie na meczach, lecz na treningach. Tak przynajmniej uważa Giannis:

„Na pewno bardzo pomoże naszej drużynie, ale najbardziej pomocny będzie ucząc naszych graczy rzucać.”

Mówiąc naszych graczy, Grek ma na myśli także siebie:

„Staram się zawsze z nim porozmawiać chociaż chwilę. To świetny gość, nie próbuje Ci niczego narzucić, albo przekazać wszystkiego naraz. Zawsze, kiedy ma jakieś wskazówki to go słucham, bo to w końcu jeden z najlepszych strzelców w historii tej gry.”

Już w zeszłym sezonie Antetokounmpo chętniej podejmował próby z dystansu, lecz trafiał zaledwie co czwarty rzut. Teraz planuje zrobić wyraźny progres. W trakcie wakacji panowie wspólnie pracowali na mechaniką rzutu:

Źródło: Youtube.com/NF

Jak wiadomo, Kyle potrafi być bardzo dobrym nauczycielem. W czasach swojej przygody z Cleveland Cavaliers pomagał LeBronowi przy rzutach wolnych oraz dystansowych, dzięki czemu James zaliczył progres z 30% zza łuku w sezonie 2015/16 do 36% w następnych dwóch latach w których grał razem z Kylem.

Jeśli z Giannisem pójdzie mu równie dobrze, to oznacza poważne kłopoty dla reszty ligi.

https://www.youtube.com/watch?v=bKm4kraiQFQ

Źródło: Youtube.com/My Basketball