Kontuzja Butlera, 56 punktów Younga i porażka Hawks, wzruszająca noc Simonsa
HOU – PHI – 113:133
CHA – WAS – 121:124
MEM – BKN – 118:104
ORL – CHI – 98:102
DET – MIL – 115:106
UTA – NOP – 115:104
DEN – DAL – 89:103
MIA – GSW – 108:115
ATL – POR – 131:136
MIN – LAC – 122:104
Niestety, Jimmy Butler zdołał rozegrać tylko 5 meczów po powrocie do gry z protokołu medycznego i być może znów czeka go przerwa. W trzeciej kwarcie meczu z Warriors doznał kontuzji kostki, przez którą zmuszony był opuścić boisko. Na ten moment nie ma jeszcze informacji na temat tego, na ile poważny może być to uraz:
Heat nie udało się wygrać tego starcia, nawet pomimo słabiutkiego występu Stepha Curry’ego (9 punktów, 3/17 z gry). Na szczęście dla Warriors świetny mecz z ławki zaliczył Jordan Poole, zdobywając 32 punkty w zaledwie 26 minut:
Niesamowity mecz oglądaliśmy w Portland. Trae Young zdobył najwięcej w karierze (jest to także rekord bieżącego sezonu) 56 punktów i 14 asyst. Jakimś cudem nie wystarczyło to na pokonanie Blazers bez Lillarda i McColluma:
Wszystko to zasługa Anfernee Simonsa, który też ustanowił nowy rekord kariery, zdobywając 43 punkty i 7 asyst:
Występ ten zadedykował dziadkowi, który zmarł dzień wcześniej:
Ja Morant nadal jest na misji. Tym razem jego 36 punktów, 6 zbiórek i 8 asyst pomogło pokonać Brooklyn Nets:
Duet Durant&Harden nie zagrał na marę swoich możliwości zdobywając kolejno 26 (8/24) i 19 (5/14) punktów. Na szczęście już jutro wraca Kyrie Irving:
Joel Embiid przeciwko rozbitym wewnętrznymi aferami Rockets zaliczył kapitalny występ na 31 punktów, 15 zbiórek i 10 asyst, prowadząc Sixers do wysokiego zwycięstwa:
Starcie europejskich techników zakończyło się zwycięstwem Luki Doncicia. W meczu przeciwko Nikoli Jokiciowi i jego Nuggets, Luka zdobył 21 punktów, 8 zbiórek i 15 asyst:
Nuggets nie wyszli nawet z 90 punktów, pomimo dobrego występu Jokicia na 27 punktów i 16 zbiórek:
Detroit Pistons są… W gazie? Właśnie odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu – to ich pierwsza seria zwycięstw w tym sezonie. Ograli nie byle kogo, bo Milwaukee Bucks w pełnym składzie. Bohaterem dnia został w Detroit Saddiq Bey, zdobywając 34 punkty, 8 zbiórek i 4 asysty:
Bulls poradzili sobie z Orlando Magic, prowadzeni przez duet DeRozan&LaVine. Zdobyli oni kolejno 29 i 27 punktów:
Anthony Edwards poprowadził Wolves do zwycięstwa nad Clippers, zdobywając 28 punktów i 4asysty na dobrej skuteczności 11/17 z gry:
Donovan Mitchell poprowadził z kolei do zwycięstwa swoich Utah Jazz. Jego 29 punktów i 4 asysty pozwoliły zespołowi z Salt Lake City wygrać z Pelicans:
Kapitalny mecz na 25 punktów, 7 zbiórek i 8 asyst rozegrał Bradley Beal. Sam nie byłby jednak w stanie ograć Hornets – na szczęście w sukurs poszedł mu Kyle Kuzma, dodając 36 punktów, 14 zbiórek i 6 asyst: