Klęska Śląska w hicie PLK. Rajković: Też jestem zaskoczony

Klęska Śląska w hicie PLK. Rajković: Też jestem zaskoczony

Klęska Śląska w hicie PLK. Rajković: Też jestem zaskoczony
Miodrag Rajković / foto: Andrzej Romański / PLK

Dla mnie to też bardzo trudna sytuacja. Szczerze? Jestem bardzo zaskoczony tym, co zobaczyłem w meczu z Legią. Nie spodziewałem się tego, że mój zespół może zagrać w ten sposób – mówi Miodrag Rajković, trener Śląska Wrocław.

Co za klęska Śląska Wrocław w starciu z Legią Warszawa! Podopieczni Miodraga Rajkovicia przegrali w Hali Stulecia różnicą… 29 punktów (68:97). Wrocławianie byli słabsi od zespołu ze stolicy w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.

Legia wygrała walkę na tablicach (35:29), miała więcej asyst (25:17) i lepszą skuteczność z gry (53-44). Śląsk zagrał najgorszy mecz pod wodzą trenera Rajkovicia, który niedawno zastąpił Jacka Winnickiego. Wrocławianie – za czasów Serba – przegrali po dogrywce z Anwilem i pokonali Arged BM Stal.

– W dwóch ostatnich tygodniach zespół pokazał duże zaangażowanie, na treningach wszyscy pracowali ciężko. Nie mogę na nic narzekać. Złapaliśmy odpowiedni rytm, zawodnicy zaczęli podążać za mną, realizując wszystkie założenia. Ale tego w meczu z Legią nie było widać. Od połowy pierwszej kwarty dostrzegłem duże problemy w naszej grze. Przekazywałem swoje uwagi, ale zespół nie reagował. To był jeden z najgorszych meczów Śląska w tym sezonie – podkreśla Miodrag Rajković.

– Jestem bardzo rozczarowany i chciałbym przeprosić wszystkich kibiców, którzy przyszli do hali i nas wspierali. Nie stanęliśmy na wysokości zadania. Nasza gra i postawa w tym meczu jest nieakceptowalna. Zdajemy sobie z tego sprawę. Krytykowanie zespołu jest najprostszą sprawą. Mówienie, że ten zrobił źle, tamten nie zrobił tego. Ale teraz moim zadaniem jest to, by ten zespół wrócił na odpowiednią ścieżkę. I to jest będzie ogromne wyzwanie – zaznacza serbski szkoleniowiec Śląska Wrocław.

Gospodarze popełnili 18 strat, z czego aż osiem było autorstwem Marka Klassena! Trener Rajković nie zrzuca jednak całej winy na kanadyjskiego rozgrywającego. Prawda jest taka, że Serb nie ma dużego pola manewru na tej pozycji. Jest jeszcze niedoświadczony Aleksander Wiśniewski i Hassani Gravett, który na tej pozycji gra z konieczności.

– Zawsze możemy dyskutować na ten temat. Spójrzmy na Wiśniewskiego. Dałem mu grać, a on zaczął od dwóch błędów. Kiedy skorzystałem z Gravetta, to on też zrobiły błędy. Potrzebujemy więcej zawodników, którzy grają z piłką w rękach, ale z różnych przyczyn tych graczy nie ma. Moim zadaniem jest ochrona Klassena i przywrócenie go na odpowiedni rytm. Kiedy on gra dobrze, to cały zespół też gra dobrze. To jest fakt. Przyszedłem tu, by budować zespół i tych graczy, których mam, a nie kogoś krytykować – zaznacza Miodrag Rajković.

WKS Śląsk Wrocław – po porażce z Legią – ma bilans 14:13 i zajmuje 8. miejsce w tabeli. W sobotę wrocławianie zagrają u siebie z Twardymi Piernikami. Później czekają ich starcia z Treflem (wyjazd) i Sokołem (dom).

superbet logo ZAŁÓŻ KONTO I OGLĄDAJ MECZE PLK ZA DARMO! 📺🤩

18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.