King zaskoczył – Novak wraca do PLK

King zaskoczył – Novak wraca do PLK

King zaskoczył – Novak wraca do PLK
Jovan Novak / foto: FIBA

Jovan Novak, były gracz PGE Turowa Zgorzelec i MKS-u Dąbrowa Górnicza, został nowym rozgrywającym Kinga Szczecin. Serb jest pierwszym graczem z Europy, który trafił do szczecińskiego zespołu za czasów trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Do tej pory – biorąc pod uwagę obcokrajowców – byli to sami Amerykanie.

Dobiegł końca proces poszukiwania nowego rozgrywającego przez Kinga Szczecin. Skład wicemistrza Polski wzmocnił Jovan Novak, 30-letni rozgrywający. Transfer Serba był rozgrywany w dużej ciszy, jego nazwisko nie pojawiało się wcześniej w kontekście zespołu prowadzonego przez Arkadiusza Miłoszewskiego.

Więcej mówiło się m.in. o zatrudnieniu Aigarsa Skele, który nie będzie dłużej grał w Rostock Seawolves. Ostatecznie jednak Łotysz nie trafi do Kinga, który poszedł w innym kierunku, decydując się na skorzystanie z usług Jovana Novaka.

Serb jest świetnie znany polskim kibicom. W sezonie 2015/2016 był zawodnikiem PGE Turowa Zgorzelec (grał tam razem z Mateuszem Kostrzewskim). Jako 21-latek występował w PLK i w FIBA Europe Cup. W PLK notował średnio 12 punktów i 3 asysty na mecz. Po kilku latach wrócił do Polski. W sezonie 2017/2018 reprezentował barwy MKS-u Dąbrowa Górnicza (średnio 12 pkt i 5 asyst). Novak został zapamiętany jako zawodnik, który dobrze organizuje grę, potrafi także rozegrać pick&rolla. Jego firmowym zagraniem był rzut… z jednej nogi.

Koszykarz ma za sobą także występy w Niemczech (Mitteldeutscher BC) oraz w Hiszpanii (Baloncesto Fuenlabrada). Ostatnio występował w FMP Belgrad. W Lidze Adriatyckiej zdobywał średnio 8,8 punktu i 4,2 asysty na mecz, natomiast w Basketball Champions League notował 9,8 punktu i 3,8 asysty. 

– Dołącza do nas rozgrywający, którego mocno szukaliśmy. Z tych zawodników, którzy są obecnie dostępni na rynku – to jest najlepsza opcja w tym momencie dla nas. To zawodnik, którego pierwszą intencją jest organizacja gry i gra pick’n’rolla. Cieszymy się, że dołącza do wilczej watahy. Pochodzi z Serbii – tam wszyscy potrafią grać w koszykówkę i bardzo dobrze ją rozumieją – mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.

Rozmawiałem z trenerem i po zaledwie jednej rozmowie zdecydowałem się na dołączenie do Kinga. Jestem bardzo podekscytowany. Mój cel, który chcę osiągnąć z zespołem – to finał. Klub ze Szczecina w dwóch ostatnich latach tam był i to jest moje marzenie i cel, aby znów się tam z Kingiem znaleźć i powtórzyć sukces sprzed dwóch lat – komentuje z kolei 30-letni Jovan Novak.

Ciekawostką jest fakt, że Serb jest pierwszym graczem z Europy, który trafił do szczecińskiego zespołu za czasów trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Do tej pory – biorąc pod uwagę obcokrajowców – byli to sami Amerykanie.

„Dlaczego w składzie Kinga Szczecin – gdy jest pan trenerem – nie ma graczy z Europy? Nie ma Serbów, Litwinów czy Belgów. Dlaczego stawia pan tylko i wyłącznie na Amerykanów?” – takie pytanie latem zadaliśmy trenerowi ze Szczecina.

To nie jest tak, że ja zamykam się tylko na zawodników z USA. Przecież pan dobrze wie, że rozmawialiśmy m.in. z Ojarsem Silinsem. Na celowniku byli też inni gracze z Europy. Chciałem nieco pozmieniać tę konstrukcję składu, bo King ma dobrą historię z Litwinami. Za czasów trenera Budzinauskasa byli tu dobrzy gracze z tego kraju. Sprawdzałem nazwiska różnych Litwinów czy Serbów, ale oni są po prostu drodzy. Te ceny za graczy jakościowych są bardzo wysokie – mówił nam Arkadiusz Miłoszewski.

King jest w tym momencie na etapie przebudowy składu. Novak zajmie miejsce zwolnionego Teyvona Myersa. Klub cały czas szuka także nowego środkowego. Trwają w tej sprawie rozmowy.

Czy King Szczecin zagra w finale PLK w sezonie 2024/2025?
742 użytkowników już oddało swój głos Ankieta
  • Tak
  • Nie
  • Tak
    305 głosów
  • Nie
    437 głosów
Wczytywanie…