Kawhi Leonard rekrutuje CP3 do Clippers
Po tegorocznej porażce Kawhi Leonard dał jasno do zrozumienia władzom LA Clippers, że jeśli mają realnie walczyć o mistrzostwo NBA, potrzebny im będzie rozgrywający z krwi i kości, potrafiący świetnie czytać i kreować pozycje partnerom. Jak się jednak okazuje na samym gadaniu się nie skończyło w przypadku Leonarda i skrzydłowy postanowił pomóc swojemu klubowi w rekrutacji.
Jak donosi Ryen Russillo, Kawhi odezwał się do Chrisa Paula z OKC Thunder namawiając go do powrotu do Clippers tej jesieni:
„To trochę zaskakujące, ponieważ Kawhi wydaje się być jakimś niemal mitycznym bohaterem, który nigdy z nikim nie rozmawia, wszystkiemu przyglądając się z daleka. Jednak z tego co wiem, Leonard niemal od razu zadzwonił do Chrisa, przekonując go do gry w LA. Faktem jest, że Clippers podzielają to zainteresowanie, ale problem w tym, że nie da się tego pogodzić finansowo.”
Matematyka jest nieubłagana. CP3 zarobi w przyszłym sezonie 41 milionów dolarów i LAC po prostu na niego nie stać. O wykupieniu kontraktu nie ma mowy, o czym Sam Presti mówił jeszcze przed poprzednim sezonem.
A i sama wymiana nie ma żadnych mocnych podstaw. Thunder nie byliby zainteresowani powrotem Paula George’a, zatem Clippers musieliby pozbyć się praktycznie samych zadaniowców, co już znacząco obniża wartość takiego dealu. O pickach także nie ma mowy, ponieważ OKC już teraz posiada niemal wszystkie możliwe wybory w drafcie LA Clippers. Z tego też powodu Thunder nie mają najmniejszego interesu w tym, żeby pomagać LAC. W interesie Prestiego są bowiem jak najgorsze wyniki rywali z Los Angeles.
Z drugiej strony, jeśli tylko w jakiś niespodziewany sposób udałoby się to zorganizować, to Kawhi dostałby nie tyle rozgrywającego, co prawdziwego profesora, który wciąż zdaniem wielu jest najlepszym kreatorem gry w całej NBA. Zakładając ten scenariusz rodem z NBA 2K, myślicie że takie Big Three byłoby w stanie pokonać w serii obecnych mistrzów ligi?
Źródło: Youtube.com/NBA