Kapitalny buzzer-beater Doncicia! Embiid wyprowadza potężny sierpowy!

Kapitalny buzzer-beater Doncicia! Embiid wyprowadza potężny sierpowy!

HOU – DEN – 94:95
UTA – MIA – 115:118
PHI – CHI – 114:105
BOS – MIA – 104:107
ATL – PHX – 117:121
LAL – POR – 90:105


Co za game-winner… Równo z zegarem, za trzy, z odchylenia, nad trzema obrońcami. HALLELUKA!

YT/BleacherReport

Dallas Mavericks przez większość meczu wyraźnie przeważali nad Celtics, na przełomie 2. i 3. kwarty zbliżając się do 20-punktowej przewagi. Mimo wszystko potrzebny był game-winner Luki, bo Boston odrobił straty – głównie za sprawą Jaysona Tatuma. Lider zespołu odnalazł swoją skuteczność pod nieobecność Jaylena Browna, zdobywając 32 punkty i 11 zbiórek, trafiając 12/19 z gry, w tym 6/8 z dystansu:

YT/Tomasz Kordylweski

Luka Doncic swoich popisów też nie ograniczył oczywiście do game-winnera. Na przestrzeni całego meczu zdobył 33 punkty, 9 zbiórek i 5 asyst:

YT/Dallas Mavericks

Mecz dla swojej drużyny wygrał też Joel EMbiid. Może nie był to klasyczny game-winner, ale rzutem za trzy z odchylenia nad kilkoma obrońcami na kilkanaście sekund przed końcem zamknął Bulls możliwość odrobienia strat i na pożegnanie pomachał do ich kibiców:

Mało brakowało, a Joel Embiid zostałby nowym pretendentem do mistrzostwa świata WBC w wadze ciężkiej – naprawdę, kilka centymetrów i to mógłby być nokaut roku:

Na szczęście Lonzo Ballowi nic się nie stało. Joel natomiast oprócz decydującego rzutu i prawego sierpowego zdobył 30 punktów i 15 zbiórek, rozgrywając swój chyba najlepszy mecz w sezonie:

Mecz dla Nuggets wygrał też Nikola Jokic – nie trafionym rzutem, a zablokowanym w ostatniej chwili rzutem rywali:

Oprócz Willa Bartona, który zagrał przyzwoity mecz na 15 punktów, Nikola Jokic był jednym z niewielu jasnych punktów Denver tej nocy. Serb zdobył 28 punktów i 14 zbiórek. Michael Porter Jr. z kolei zdobył 2 punkty i aż trudno uwierzyć, że nie zdobył o 2 więcej:

Na jego usprawiedliwienie trzeba jednak dodać, że ten highlight podawany jest w internecie bez kontekstu. W tej właśnie akcji odezwały się u Portera jego dawne problemy z plecami, które sprawiły, że zagrał łącznie tylko 7 minut.

Miami Heat – chciałoby się powiedzieć, że po zaciętym boju – pokonali Utah Jazz różnicą zaledwie 3 punktów. Sęk w tym, że jeszcze w połowie 4. kwarty, a więc około 6 minut przed końcem meczu, przewaga Miami wnosiła 19 punktów. W te kilka minut Jazz podjęli jednak próbę comebacku – Mike Conley zdobył szybkie 8 punktów, a kolejne 8 dołożył Donovan Mitchell:

Ostatecznie Jazz nie udało się dogonić Heat, których do zwycięstwa poprowadzili Tyler Herro (29 punktów z ławki), Jimmy Butler (27 punktów, 6 asyst), ale też Kyle Lowry, który zaliczył pierwsze w barwach Heat triple-double złożone z 20 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst. Wszystko to na kapitalnej skuteczności 8/11 z gry i przy tylko 1 stracie:

YT/NF Classic

Los Angeles Lakers, wciąż bez LeBrona Jamesa, nie poradzili sobie z Portland Trail Blazers. Trudno było sobie jednak poradzić, kiedy Russell Westbrook trafia 1/13 rzutów z gry, a Anthony Davis schodzi z parkietu już po 7 minutach gry. Mogło wydawać się, że schodzi z powodu problemów z kciukiem, których nabawił się jeszcze w poprzednim spotkaniu. Okazało się jednak, że Davis miał tego dnia poważne problemy żołądkowe. Może to przez grę jego kolegi tej nocy:

YT/JPadmore92

Przy okazji lepszy niż ma ostatnio w zwyczaju mecz rozegrał Damian Lillard. Trafił tym razem dobre 9/19 z gry, w tym aż 6/14 z dystansu, co pozwoliło mu uzbierać 25 punktów, do których dodał 6 asyst:

Suns wygrali z Hawks po świetnym pojedynku Devina Bookera z Trae Youngiem. Podczas gdy Trae zanotował 31 punktów i 13 asyst, Booker uzbierał aż 38 oczek, dorzucając 6 zbiórek i 4 asysty: