Jusuf Nurkic zmienia agenta na… Richa Paula
Zgodnie z doniesieniami Chrisa Haynesa z Yahoo Sports, Rich Paul poszerza swoją i tak sporą strefę wpływów w NBA, biorąc pod swoje skrzydła Jusufa Nurkicia, który rozstał się ze swoim poprzednim agentem.
Jusuf Nurkic, bośniacki center Portland Trail Blazers, jak do tej pory reprezentowany był przez Ayltona Tescha z Dynasty Sports Management. Rich Paul, nowy manager Nurkicia, jest jednak znacznie bardziej rozpoznawalny i poważany – pod jego opieką znajdują się takie tuzy jak LeBron James, Anthony Davis, Ben Simmons, czy Draymond Green.
Zatrudnienie nowego agenta może wiązać się z trudnym okresem, który zaczyna się w karierze Nurkicia. W minionym sezonie doznał on poważnego złamania kości piszczelowej, które wykluczy go z gry jeszcze na dużą część zbliżających się rozgrywek. Oznacza to, że przesiedzi na ławce większość sezonu, który jest przedostatnim gwarantowanym w jego kontrakcie. Na dodatek wejdzie do składu, w którym do tego czasu jego miejsce zajmie Hassan Whiteside, z którym będzie od razu rywalizował o minuty. Nie jest to optymalna sytuacja do wejścia w – być może – kontraktowy sezon 2020/21. Jeśli Blazers nie zdecydują się zapłacić Nurkiciowi 12 milionów za sezon 2021/22, to dostanie tylko 4 miliony i stanie się wolnym agentem. Zagadką jest to, na ile do tej pory zawodnik zdoła się odbudować, a przecież w wieku 27 lat mógłby liczyć na swój największy, najważniejszy kontrakt w karierze. To sytuacja, w której przyda się taki wyjadacz jak Rich Paul.
Minione rozgrywki – zakończone brutalnie przez złamanie nogi – Jusuf Nurkic mógł rozpatrywać jako swoje najlepsze w dotychczasowej karierze. Spędzając średnio 27 minut na parkiecie notował 15,6 punktu, 10,4 zbiórki, 3,2 asysty i 1,4 bloku. Pokazał nie tylko świetne wyszkolenie techniczne, ale też twardość, której potrzeba po bronionej stronie boiska, co czyniło z niego idealną trzecią opcję u boku duetu Lillard & McCollum.
źródło:YouTube/Portland Trail Blazers