Jeden dzień – pięć transferów w PLK. Borowski w Anwilu

Środa była bardzo gorącym dniem dla kibiców w ORLEN Basket Lidze. Aż pięć klubów pochwaliło się transferami. Dla Anwilu i Arriva Polskiego Cukru Toruń były to ostatnie ruchy kadrowe w tym off-season.

Jako pierwszy swój transfer zaprezentowali przedstawiciele WKS-u Śląska Wrocław, którzy pochwalili się pozyskaniem absolwenta uczelni Harvard. To 25-letni Noah Kirkwood (skrzydłowy, 201 cm). W ostatnim sezonie Kanadyjczyk był kolegą Dominika Olejniczaka w zespole Saint-Quentin Basketball. W 25 spotkaniach ligi francuskiej zdobywał średnio 7,8 punktu, 3,2 zbiórki i 2,9 asysty na mecz. Podobne statystyki notował także w Lidze Mistrzów.

„Noah to gracz z pozycji 2/3. Charakteryzuje go bardzo dobry przegląd boiska, szybkość i przede wszystkim skuteczna praca w defensywie” – czytamy w oficjalnym komunikacie wrocławskiego klubu.

Sami już wcześniej informowaliśmy o transferze Noaha Thomassona, który podpisał umowę z Arriva Polskim Cukrem Toruń. To 24-letni rozgrywający, który ma za sobą jeden rok gry na europejskich parkietach. W mocnej Lidze Adriatyckiej wystąpił w 23 spotkaniach, w których średnio notował 10 punktów i 3.2 asysty na mecz. Teraz ma on pełnić ważną rolę w układance Srdjana Suboticia w sezonie 2025/2026.

Kolejny Polak dołączył do rotacji Anwilu Włocławek. To Kacper Borowski, który ostatnio występował w PGE Spójni Stargard. W 24 spotkaniach notował średnio 5,7 punktu i 2,8 zbiórki. Miał także okazję do pokazania się w rozgrywkach FIBA Europe Cup.

To bardzo doświadczony podkoszowy (może grać na pozycjach „4” i „5”), który wcześniej przez trzy sezony występował w Kingu Szczecin. Zdobył z tym klubem złoto i srebro, a także Pekao S.A. Superpuchar Polski (został MVP tego spotkania). Teraz założy koszulkę Anwilu Włocławek, który ma bardzo ambitne plany na nadchodzący sezon.

Słyszymy, że to jak na razie ostatnie ruchy kadrowy ze strony Arriva Polskiego Cukru i Anwilu Włocławek. Torunianie i włocławianie zakończyli budowę składu na sezon 2025/2026. Ewentualne korekty zostaną przeprowadzone po ocenie gry i przydatności zawodników w okresie przygotowawczym.

Przedstawiciele Trefla Sopot – zgodnie z naszymi zapowiedziami – zaprezentowali kolejny transfer polskiego zawodnika, który związał się z klubem trzyletnią umowę. To Szymon Nowicki (20 lat, 201 cm), który ostatnie dwa sezony spędził w pierwszoligowych rezerwach WKS Śląska Wrocław. W minionych rozgrywkach zdobywał średnio 3,9 punktu i 5,5 zbiórki na mecz.

W przeszłości spędził też jeden sezon w akademii Realu Madryt (zwycięstwo w Adidas Next Generation Tournament, wicemistrzostwo Hiszpanii do lat 19). Ponadto w swojej karierze grał w UKS Basket Ósemka Wejherowo, GAK Gdynia, AMW Arce Gdynia (trzy mecze w ORLEN Basket Lidze w sezonie 2020/21). 

Przedstawiciele ORLEN Zastalu Zielona Góra potwierdzili transfer Krzysztofa Sulimy, który związał się z klubem dwuletnią umową. Minione rozgrywki nie były jednak dla niego zbyt udane. Łącznie wystąpił w 33 meczach, w których uzbierał zaledwie… 201 minut (średnio 6 minut na mecz). Miał statystyki na poziomie 1.7 pkt i 1.4 zb. Wynik mocno poniżej oczekiwań, czego sam nie ukrywał w rozmowie z naszym serwisem.

– Nie dostawałem za dużo minut. Moim zdaniem należało mi się ich więcej, bo po prostu pokazywałem swoją wartość na treningach. Trener inaczej to widział. Szkoda, ale nie ma sensu do tego wracać – mówił doświadczony podkoszowy.

To kolejny transfer zielonogórskiego klubu, który do tej pory odsłonił pięć kart na sezon 2025/2026: Andrzej Mazurczak, Miłosz Góreńczyk, Jakub Szumert, Phil Fayne i Jayvon Maughmer.

Warto też dodać, że w środę poznaliśmy też przyszłość Toddricka Gotchera, który w ostatnim sezonie zdobył Puchar Polski z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych. Koszykarz postanowił zakończyć karierę w wieku 32 lat. Amerykanin podjął się pracy na uczelni, na której się wychował. Będzie asystentem głównego trenera.

Sytuacja na rynku transferowym w ORLEN Basket Lidze jest coraz bardziej interesująca. Będziemy na bieżąco informować o nowych ruchach poszczególnych klubów.