Jayson Tatum o potencjalnym transferze Duranta
Wygląda na to, że Boston Celtics są obecnie najbliżej transferu po Kevina Duranta. Ostatnie doniesienia od Shamsa Charanii mówiły o tym, że złożyli oni ofertę złożoną z Jaylena Browna, Derricka White’a i pick w drafcie. Nets dali kontrofertę, w której chcieli Marcusa Smarta zamiast White’a i więcej niż jednego picku. Od tego momentu znów czekamy. Pojawia się dyskusja dotycząca tego, czy Celtics, którzy wzmocnili się po poprzednim sezonie – w którym przecież doszli do Finałów – powinni dokonywać teraz tego rodzaju wymiany.
W temacie wypowiedział się będący w centrum wydarzeń Jayson Tatum – chyba jedyny element nie do ruszenia w ewentualnej wymianie po Duranta. Jeśli ktoś pomyślał, że to on poprosił zarząd o jakieś wymiany w składzie (w końcu relacje między nim i Brownem nie zawsze były w doniesieniach przedstawiane jako idealne), to jego wypowiedź w programie „Point Gods” w stacji Showtime rozwiewa wątpliwości:
„Grałem z Kevinem Durantem w czasie Igrzysk Olimpijskich. Oczywiście, jest świetnym koszykarzem, ale to nie moja decyzja. Uwielbiam naszą drużynę – uwielbiam gości, których teraz mamy. […] Mamy teraz też dwa nowe elementy układanki [Malcolma Brogdona i Danillo Gallinariego – przyp. red.]. Kocham nasz zespół. Ja jestem od tego, żeby wyjść i grać z moimi kolegami z drużyny. Nie wchodzę w buty generalnego managera, żeby podejmować jakieś decyzje.”
– Jayson Tatum
Boston Celtics po wizycie w Finałach NBA nie stracili tego lata żadnego z zawodników, którzy grali dla nich w najważniejszych momentach. Do trzonu, który walczył z Warriors o tytuł, dodano Malcolma Brogdona i Danilo Gallinariego, co z miejsca czyni ich ponownie jednymi z głównych faworytów do końcowego sukcesu: