Jaylen Brown za Bena Simmonsa?
W ostatnich tygodniach saga z udziałem Bena Simmonsa nieco ucichła. Co prawda rozgrywającemu daleko do nawiązania jakiejś nici porozumienia w władzami Sixers, to przynajmniej w kontekście transferu, dawno nie mieliśmy żadnych nowych informacji. Wczoraj za sprawą raportu Shamsa Charanii się to zmieniło.
Jak twierdzi bowiem dziennikarz The Athletic, do 76ers odezwali się w sprawie Simmonsa Boston Celtics. Według informacji Gary’ego Washburna z Boston Globe, rozgrywający byłby zainteresowany grą dla Celtów, zatem przynajmniej to nie stanowiłoby przeszkody. Problemem jednak jest oczywiście cena. Charania podkreśla, że jakikolwiek pakiet wysłany z Bostonu do Filadelfii musiałby się opierać o Jaylena Browna.
Można by pomyśleć, że skoro w szatni Celtics nie dzieje się najlepiej, a tak dobrze poinformowany dziennikarz przekazuje wieści o transferowych negocjacjach, to wymiana Browna na Simmonsa jest coraz bardziej realna. Fani Bostonu jednak nie powinni mieć większych powodów do obaw. Sam Charania szybko tonuje nastroje informując, iż jak dotąd rozmowy nie nabrały rozpędu. Najprawdopodobniej zatem była to jedna z wielu konwersacji sondujących temat. Brad Stevens chciał sprawdzić, czy cena za Simmonsa przypadkiem nie spadła. Daryl Morey natomiast zdania nie zmienił i wciąż odda Bena jedynie za gościa robiącego różnicę, a takim bez wątpienia jest Brown. Jaylen jednak w przeciwieństwie do Simmonsa robi tę różnicę po obu stronach parkietu. W Bostonie wiedzą o tym doskonale. W tym sezonie bowiem Jaylen Brown jest nie tylko ich topowym obrońcą, ale też najlepszym strzelcem całej drużyny.