James Wiseman faworytem Hornets
Za równo trzy tygodnie odbędzie się draft 2020. Mimo, że do ceremonii pozostało już bardzo niewiele czasu, wciąż pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi w tym temacie.
Do tej pory żaden z zawodników nie wyróżnił się na tyle, żeby stać się faworytem do topowego wyboru. Co jeszcze ciekawsze, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów mamy sytuację, w której dwie pierwsze drużyny w loterii chętnie wymienią swój pick, nie mając określonego faworyta.
Wiseman priorytetem Szerszeni
W Charlotte podobno nie mają aż tylu wątpliwości, co pozostałe zespoły i całkiem jasno określili swój cel w tegorocznym naborze. Jak informuje Rick Bonnell z Charlotte Observer, Szerszenie są bardzo mocno zainteresowane Jamesem Wisemanem.
Wiseman to ciekawy przypadek, nawet jak na ten nietypowy draft. Przed startem ubiegłego sezonu, środkowy był zapowiadany jako faworyt do wyboru z jedynką. Niestety Wiseman zdążył zagrać zaledwie 3 spotkania, zanim władze NCAA zawiesiły go na resztę rozgrywek, po tym jak udowodniono mu złamanie statusu amatora (trener Penny Hardaway zapłacił Jamesowi i jego rodzinie 11,5 tys. dolarów za wybranie uczelni Memphis).
W tych trzech meczach Wiseman prezentował się bardzo dobrze ze średnimi na poziomie 20 pkt 11 zb i 3 blk.
Źródło: Youtube.com/Frankie Vision
Charlotte wybiorą pierwsi?
Niestety tak niewielka próbka umiejętności zrodziła wiele wątpliwości wokół wyboru środkowego. Zważywszy jednak na to, jak niepewny jest ten nabór, spadek notowań Wisemana wcale nie wyklucza jego wypadnięcia z top2.
O ile Minnesota Timberwolves z oczywistych względów w ogóle nie jest zainteresowana wyborem centra w drafcie, tego samego nie można powiedzieć o wybierających z dwójką Warriors.
Dubs mają sporą dziurę pod koszem i nie jest tajemnicą, że chcąc walczyć o tytuł, muszą ją zapełnić. Wybór Wisemana nie jest optymalnym rozwiązaniem w kontekście walki z LAL, lecz jeśli nie pozyskają kogoś lepszego w wymianie, środkowy Memphis może być najzwyczajniej w świecie najlepszą dostępną opcją.
Dlatego też, zdaniem Bonnella, rośnie prawdopodobieństwo wymiany picków pomiędzy Wolves i Hornets. Oczywiście Szerszenie musiałyby jeszcze dorzucić coś do tego (przyszłe picki, Miles Bridges?), lecz wizja zaledwie drugiego w historii organizacji wyboru z jedynką jest jak najbardziej realna.
Jeśli wymiana nie dojdzie do skutku i mimo wszystko nie uda się pozyskać Wisemana, Mitch Kupchak ma już przygotowany plan B, zakładający wybór Anthony’ego Edwardsa z Georgii.
Źródło: Youtube.com/Frankie Vision