Jamelle Hagins zapowiada: kibice będą głośni po moich akcjach!
– Jestem atletycznym, szybkim centrem, który szybko przemieszcza się po parkiecie. Jestem także solidnym obrońcą i graczem, który ma duże boiskowe IQ. Uwielbiam grać z dużą energią. Chcę dać kibicom Czarnych dużo radości – mówi Jamelle Hagins, nowy center słupskiego zespołu.
Jamelle Hagins jako ostatni zawodnik dołączył do zespołu Energa Icon Sea Czarni Słupsk. Koszykarz zastąpił Manny’ego Batesa, który nie przeszedł okresu próbnego. Do Polski przyjechał nieprzygotowany pod względem fizycznym (miał sporą nadwagę), dlatego słupscy działacze zdecydowali się na zmianę na pozycji środkowego.
Wiemy, że trener Mantas Cesnauskis prowadził rozmowy z 2-3 wybranymi zawodnikami. Ostatecznie zdecydował się na 33-letniego Jamelle’a Haginsa, który – jak się okazuje – mógł do Polski przyjechać już wcześniej. Jego agent prowadził rozmowy z klubami z czołówki ORLEN Basket Ligi.
– Miałem telefony z innych polskich klubów. Coś nie zagrało. Dlaczego tak późno podpisałem umowę? Nie ma jednej konkretnej odpowiedzi. Najlepszą odpowiedzią, jakiej mogę udzielić, jest to, że lekcją, jakiej nauczyłem się w życiu, jest bycie cierpliwym, a zawsze skończysz tam, gdzie powinieneś być. Jestem szczęśliwy i podekscytowany rozpoczęciem pracy w Słupsku – mówi nam Jamelle Hagins.
– Czarni? Po rozmowach z trenerem Cesnauskisem i obejrzeniu kilku meczów uznałem, że będę dobrze pasował do tego zespołu. Wierzę, że pomogę osiągnąć zamierzone cele na ten sezon – dodaje 33-letni środkowy.
33-letni Hagins jest centrem, który bazuje na dużym atletyzmie. Lubi kończyć swoje akcje efektownymi wsadami. Jeśli będzie w dobrej formie fizycznej, Czarni powinni mieć sporo pożytku z jego gry. To w tym momencie brakujący element w układance trenera Mantasa Cesnauskisa.
– Jestem atletycznym, szybkim centrem, który szybko przemieszcza się po parkiecie. Jestem także solidnym obrońcą i graczem, który ma duże boiskowe IQ. Uwielbiam grać z dużą energią. Chcę dać kibicom Czarnych dużo radości. Po moich akcjach będzie głośno – deklaruje Hagins.
Zawodnik sporo mówi nam także o swoich tatuażach i zmianie wiary (Hagins jest muzułmaninem).
– Zabawne i interesujące jest to, że nie zrobiłem sobie tatuażu od pięciu lat, więc możesz sobie wyobrazić, jak młodo zacząłem je robić. Moje tatuaże opowiadają historię o tym, w jaki sposób myślałem jako dziecko. Trochę szalone, że mam je na całej szyi i rękach. Nie są ukończone i nigdy nie zostaną ukończone. Odkąd zmieniłem wiarę, zrozumiałem, jak ważne jest nie tylko noszenie tatuaży, które mają pewne przesłanie, ale przede wszystkim bycie taką osobą na co dzień – podkreśla 33-letni gracz.
Swoją przygodę na Starym Kontynencie Hagins zaczął od Francji (Chorale Roanne). Później grał w Grecji, we Włoszech, w Turcji (przez kilka lat), a od 2022 roku był zawodnikiem belgijskiego Liege Basket. W minionych rozgrywkach wystąpił z tym zespołem w rozgrywkach ENBL (14.7 pkt i 6 zbiórki na mecz). W rozgrywkach BNXT notował średnio 12.2 pkt i 5.1 zbiórki na mecz.
Największy sukces w karierze Hagins odniósł w 2017 roku, kiedy to z ekipą Reyer Venezia Mestre zdobył mistrzostwo Włoch. Amerykański środkowy wystąpił wtedy w 24 meczach, w których średnio notował 7.7 punktu i 3.7 zbiórki. Hagins na swoim koncie ma także występy w EuroCupie i Basketball Champions League.
Icon Sea Czarni Słupsk – 11. miejsce w sezonie 2023/2024 (skład zamknięty)
Zostali w składzie: Mateusz Dziemba, Nikodem Klocek, Michał Kozioł, Jakub Wasilewski, Szymon Tomczak
Nowi zawodnicy: Loren Jackson, Alex Stein, Jakub Musiał, Justice Sueing, Quincy Ford, Nikodem Czoska, Michał Nowakowski, Jamelle Hagins
Trener: Mantas Cesnauskis